Wierzyciele Celsy wyrzekają się wejścia do kapitału i akceptują redukcję o 630 mln USD | comp

Wierzyciele Celsy wyrzekają się wejścia do kapitału i akceptują redukcję o 630 mln USD |  comp

Wierzyciele Celsy poddają się w bezpośrednich negocjacjach ze spółką. Posiadacze długu w wysokości 2300 mln euro, zgodnie z dotychczasowymi twierdzeniami, scedowali 49% kapitału i założyli redukcję zobowiązań o 630 mln euro. SEPI prosi strony o osiągnięcie rychłego porozumienia, które pozwoli zmniejszyć zadłużenie firmy o 1 000 mln i anulować wymagane raty publiczne w wysokości 550 mln.

Wierzyciele – na czele z Goldman Sachs, Deutsche Bank, Anchorage Funds, Capital Group, Atestor Capital, Cross Ocean Partners, GoldenTree Asset Management, Sculptor Capital Management i SVP Global – twierdzą, że są w stanie podzielić się „nadwyżką wartości”, którą firma może generować w nadchodzących latach. Innymi słowy, po tym, jak firma zwróci publiczne pieniądze, z tej dodatkowej wartości, którą firma zarobiła, wierzyciele otrzymają pierwsze 550 milionów z rocznymi odsetkami w wysokości 10%. Reszta, 51% dla rodziny Ruberalta, a reszta dla wierzycieli.

Propozycja ta zakłada, że ​​wierzyciele – których Rubiraltas oskarża o nabycie tego zobowiązania po przybliżonej cenie – zaakceptują redukcję w wysokości 660 mln. I poproś o przeniesienie 550 milionów na pożyczkę podrzędną „poza granicami SEPI”. We wcześniejszych propozycjach wierzyciele domagali się emisji akcji uprzywilejowanych o tej wartości na Giełdzie Papierów Wartościowych w Luksemburgu, które po siedmiu latach mogły zostać zamienione na kapitał. W tym przypadku jednak nie określają instrumentu, za pomocą którego chcą skorzystać z „nadwyżki”.

Do tej pory rodzina Rubiralta odmawiała wierzycielom nawet jednej akcji Celsy. Jego propozycja to pozostawienie zadłużenia spółki na poziomie 662 mln, po spłaceniu 450 mln zobowiązań (400 mln z SEPI i 50 mln z podwyższenia kapitału, które będą wspierać) i wierzycieli zakładając redukcję o 1238 mln.

Aby zmniejszyć tę kwotę, w swojej najnowszej propozycji planują wypuścić nowe narzędzie za 400 mln, jako „dodatkową premię”, którą pieniądze będą w stanie odebrać od firmy w ciągu siedmiu lat. Odrzucili również preferencyjny instrument zaproponowany przez wierzycieli, twierdząc, że narusza on warunki SEPI i zastępuje centrum decyzyjne spółki poza Hiszpanią.

W oświadczeniu fundusze twierdzą, że akceptują, że 100% akcji Celsy należy do rodziny Rubiralta, ale nie do „całej wartości”. Twierdzą również, że popierają model przemysłowy Silsy, ​​ale krytykują administrację Ruberalty za „opartą na nadmiernym i niezrównoważonym zadłużeniu przez ponad dziesięć lat”. „Ten lekkomyślny model doprowadził do trzech restrukturyzacji biznesowych w Hiszpanii, jednej restrukturyzacji w Wielkiej Brytanii i dwóch restrukturyzacji w Polsce, z których wszystkie podważyły ​​międzynarodową wiarygodność firmy. Ponadto w tym okresie udziałowcy nie dokonali żadnej wkład kapitałowy dla spółki” – komentują.

Fundusze bronią się też przed oskarżeniami Celsy, że kupują pieniądze, które zadłużyły się z dużą zniżką i że szukają tylko szalonego zwrotu w tym procesie. Zaprzeczają, jakoby ich propozycja szukała odpowiedniej pomocy publicznej i twierdzą, że są „wybitnymi instytucjami finansowymi, dobrze uregulowanymi i dokapitalizowanymi, z długą historią inwestycji i zaangażowania zarówno na rynku hiszpańskim, jak i na świecie”.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *