Jak podkreślił szef Fundacji Praw Człowieka Je Klere, tylko przewodniczący stałego komitetu kościelnego jest obecnie upoważniony do korzystania ze zwolnień celnych, czy też do wycofywania depozytów z fundacji, a tak się nie stało.
„Nazwa kościoła została wymieniona w aktach, ale nie jest w to zamieszana” – powiedział Madistin podczas środowej konferencji prasowej.
W połowie tego miesiąca celnicy i policjanci skonfiskowali w stołecznym porcie pojemniki z około 20 000 kul różnego kalibru, 100 ładowarek i 20 broni automatycznej, przeznaczone dla Kościoła Episkopalnego, zgodnie z tym, co potwierdził komisarz rządowy. Jacques’a Lafontanta.
Co najmniej jedna osoba jest przetrzymywana w aktach, urzędnik, który zwykle dokonuje odprawy towarów z portu w imieniu instytucji religijnej.
Jednak Kościół zaprzeczył jakiemukolwiek zaangażowaniu i przypomniał, że tylko biskup diecezjalny i przewodniczący stałego komitetu pod jego nieobecność byli uprawnieni do zwolnienia podatkowego i że w tym czasie nie wystąpili o to.
W oświadczeniu stwierdzili, że jeśli osoby stawiły się w urzędzie celnym, aby odebrać kontenery w imieniu Kościoła episkopalnego, mogą to być jedynie sfałszowane dokumenty wykorzystywane przez siatki przestępcze.
W tym miesiącu władze skonfiskowały co najmniej trzy dostawy broni i amunicji w portach stolicy i Port-de-Pay na północnym wschodzie kraju.
Dzieje się tak w obliczu gwałtownego wzrostu przemocy gangów, z których wielu jest lepiej uzbrojonych niż policja.
W zeszłym tygodniu premier Ariel Henry pogratulował celnikom niedawnej konfiskaty i zapewnił, że operacje te obejmą wszystkie porty w kraju.
„Zwalczanie braku bezpieczeństwa i przywracanie pokoju oraz swobodny przepływ osób i towarów musi odbywać się poprzez ścisłą kontrolę portów i granic” – powiedział Henry.
Jha / An
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”