„To była trudna decyzja, ale zdecydowałem, że nie będę nominowany” – powiedział Hogan w wywiadzie dla CBS News.
Republikanin, który opuścił urząd w styczniu po odbyciu dwóch kadencji, powiedział, że „poważnie” rozważa kandydowanie do Białego Domu w 2024 roku, ale zdecydował się pozostać poza wyścigiem.
„Będę nadal uczestniczył w tej walce o duszę Partii Republikańskiej, ale nie będę tego robić jako kandydat na prezydenta” – powiedział.
Spekulacje na temat politycznej przyszłości Hogana i tego, czy obejmuje on kandydowanie na prezydenta, nasiliły się po tym, jak w zeszłym roku złożył wizyty w New Hampshire i Iowa, dwóch największych stanach w głównym kalendarzu.
Hogan, krytyk byłego prezydenta Donalda Trumpa (2017-2021), powiedział CBS News, że wierzy, że jego decyzja o ustąpieniu może utrudnić byłemu prezydentowi zdobycie nominacji prezydenckiej.
Ostrzegł, że jeśli Trump wygra w 2024 r., partia będzie musiała zrobić „rachunek sumienia”.
Zauważył też, że największym zagrożeniem dla byłego prezydenta jest gubernator Florydy Ron DeSantis, który jeszcze formalnie nie objął nominacji.
Prowadzi w sondażach i nie ma wątpliwości, że stanowi ogromne wyzwanie, ale pierwsze prawybory dopiero za rok. To, jak wygląda dzisiaj, może wyglądać zupełnie inaczej za rok”.
Lista kandydatów ubiegających się o nominację Republikanów w 2024 r. obejmuje jak dotąd Trumpa, byłego gubernatora Karoliny Południowej Nikki Haley i byłego dyrektora ds. Biotechnologii Viveka Ramaswamy’ego, ale oczekuje się, że w nadchodzących miesiącach wzrośnie.
Wielu analityków twierdzi, że oprócz DeSantisa, listy uwierzytelniające przed Białym Domem przedstawią także gubernator New Hampshire Chris Sununu i były wiceprezydent Mike Pence (2017-2021).
ro / adr
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”