Amerykanin błyszczy na 200 metrach

Amerykanin błyszczy na 200 metrach

Pisanie sportowe 6 czerwca. Młody amerykański lekkoatleta Erion Knighton po raz kolejny doprecyzował swoją pozycję jednego z największych faworytów do zdobycia złotego medalu nadchodzących Mistrzostw Świata w Budapeszcie, po tym jak w tym roku odniósł drugie z rzędu zwycięstwo na torze w biegu na 200 m. Wtorek w bydgoskim spotkaniu. (Polska), z czasem 19,95 sek.

Sześćset więcej niż czas -19,89-, który Knighton, zaledwie 19-letni, wygrał w zeszły piątek we Florencji, swoją trzecią randkę w Diamentowej Lidze, ale to wystarczyło, aby pokonać dominikanina Alexandre Ogando, piątego w zeszłorocznych finałach, Eugene’a, który na drugim miejscu , nagranie 20.18.

Erion Knighton, brązowy medalista ostatnich mistrzostw świata, zdawał się dryfować daleko na ostatnich metrach po tym, jak udaremnił próbę powrotu Dominikanina na początku mety.

Spokojne zwycięstwo potwierdziło nieustające postępy młodego amerykańskiego lekkoatlety, o którym mówi się, że jest przyszłością szybkości, bo na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Tokio u bram podium stanął dopiero w finale biegu na 200 metrów. 17 lat.

W rzeczywistości Knighton miał piątą najlepszą ocenę od zeszłego roku z czasem 19,49 sekundy, o osiemnaście procent mniej niż 19,67, które pozwoliło rodakowi Noah Lylesowi, obecnemu mistrzowi świata, przewodzić światowym rankingom w 2023 roku.

Ani Wajdik, ani amerykański Nuwiki nie wygrywają w uderzenie młotem

Jeśli Erriyon Knighton zmonopolizował wszystkie światła na torze, to pojedynek Polaków Pawła Fajdka, pięciokrotnego mistrza świata, i Wojciecha Nowickiego, aktualnego mistrza olimpijskiego, przykuł uwagę wszystkich w konkursie rzutu młotem, gwiazdorskiej próby spotkania, ósmy etap Kontynentalnego Złotego Kręgu.

Ale La Noeke, który zajął drugie miejsce z najlepszą próbą 79,52 m, i La Fadik, który zajął szóste miejsce z 74,17 m, daleko od swojego rekordu, zdołali pokonać Amerykanina Rudy’ego Winklera.

Pochodzący z Ameryki Północnej miotacz, który przyjechał na imprezę jako światowy lider roku, po rzucie 80,88 m 20 maja w Tucson (USA), po raz kolejny pokazał swój dobry poziom podań wygrywając rzutem we wtorek w Bydgoszczy. 79,70 metrów. Wszystko to jest ostrzeżeniem przed mundialem w Budapeszcie.

Imprezą Pucharu Świata, w której wielkim faworytem do zdobycia złotego medalu w finale młota będzie Amerykanin Brock Andersen, który w maju ubiegłego roku został trzecim zawodnikiem w historii, który pokonał barierę 80 metrów, wygrywając spotkanie z notą 78,79. metry.

Szczególnie po chorobie legendarnej Anity Włodarczyk, trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej, która po absencji w zeszłym sezonie spowodowanej kontuzją w wyniku próby kradzieży nie zdołała jeszcze wrócić do formy, o czym świadczy 69,54 m, które Polka.

Joe Kovacs trzyma się z dala od zwycięstwa

Amerykanin Joe Kovacs, aktualny wicemistrz olimpijski i mistrz świata, który w finałowej serii rzutów karnych zajął szóste miejsce z najlepszą próbą 20,84 metra, również nie osiągnął oczekiwanego poziomu.

Wyprzedził Nowozelandczyka Toma Walsha, brązowego medalistę niedawnych Igrzysk Olimpijskich w Tokio, który wygrał rzutem na odległość 22,22 m, co dało peryferyjnemu sportowcowi trzecie miejsce w światowych rankingach za rok za Kovacsem (22,69), a także. Amerykanin Ryan Crozier i samolot stratosferyczny o wysokości 23,56 metra, nowy rekord świata

jv/arh

You May Also Like

About the Author: June Wilkinson

"Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *