Miami, 13 września (IF).- Amerykanin Frank Rubio, astronauta NASA, który spędził najdłużej w kosmosie, uznał w środę za „szczęśliwego” dzięki rekordowemu pobytowi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), gdzie wykonał wiele lotów . Badań naukowych i świętował jedne z „najlepszych widoków” w swoim życiu.
W rozmowie z laboratorium na orbicie z administratorem NASA Billem Nelsonem i zastępcą administratora Pamelą Milroy, obie z centrali agencji kosmicznej w Waszyngtonie, Rubio, który jest pochodzenia salwadorskiego, przyznał, że przedłużenie swojego pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej o kolejne sześć miesięcy było nieoczekiwane, mimo że uważał się za „szczęśliwego w tej sytuacji”.
Rubio, który w ubiegły poniedziałek przekroczył rekord 355 kolejnych dni, trzech godzin i 45 minut spędzonych w kosmosie, rekord należący wcześniej do Marka Vande Heija, powiedział, że miał okazję wziąć udział w innowacyjnych badaniach na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Podobnie jak uprawa pierwszych pomidorów w kosmosie lub pierwszy wydruk 3D ludzkiej tkanki.
„Uważam się za bardzo szczęśliwego dzięki każdemu doświadczeniu, jakie tu przeżyliśmy” – przyznał 47-letni astronauta i członek Ekspedycji 69, który pod koniec tego miesiąca wróci do swojej ojczyzny na pokładzie statku kosmicznego Sojuz.
W odpowiedzi na pytanie Nelsona astronauta zauważył, że wsparcie rodziny było niezbędne do utrzymania dobrego zachowania psychicznego podczas długiego pobytu w kosmosie, kiedy to przyznał, że przegapił ważne momenty w życiu rodziny. dzieci . .
„Komunikacja była kluczowa” – zauważył astronauta, zwłaszcza gdy wideokonferencje stały się popularne, a Nelson podkreślił, że taka płynność rozmów z członkami rodziny nie była powszechna w erze promów kosmicznych.
Ucieczka, która doprowadziła do rekordu
Rubio swój pierwszy lot kosmiczny odbył 21 września 2022 r., kiedy przyleciał na Międzynarodową Stację Kosmiczną na pokładzie rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz MS-22 w towarzystwie astronautów Siergieja Prokopiewa i Dmitrija Petlina podczas sześciomiesięcznej misji na pokładzie stacji.
Jednak rosyjscy kontrolerzy misji ustalili w grudniu ubiegłego roku, że zewnętrzny układ chłodzenia statku kosmicznego traci ciśnienie, a później potwierdzili wyciek amoniaku.
Technicy ustalili, że statek kosmiczny Sojuz MS-22, który pozostawał zadokowany na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, nie mógł już bezpiecznie powrócić na Ziemię, co wydłużyło pobyt trzech członków załogi w laboratorium na orbicie o kolejne 180 dni. .
Rubio ma powrócić 27 września i tego dnia, kiedy spędzi na orbicie 371 dni, stanie się pierwszym Amerykaninem i jedną z siedmiu osób, które spędzą w kosmosie rok lub dłużej.
Kosmonauta Walerij Polakow, który w latach 1994–1995 spędził na pokładzie stacji Mir 437 dni, jest rekordzistą pod względem najdłuższego czasu spędzonego przez człowieka w kosmosie.
Rubio, który urodził się w Los Angeles i został wybrany przez NASA na astronautę w 2017 r., wyraził przed Nelsonem i Milroyem dumę, jaką czuje, reprezentując NASA i społeczność latynoską, co odzwierciedla korzyści płynące z coraz większej różnorodności Stanów Zjednoczonych.
„Pozwoli nam to w przyszłości stawić czoła bardziej złożonym problemom związanym z eksploracją kosmosu” – powiedział astronauta, który podobnie jak podczas pierwszego lotu zbiegnie się z Miesiącem Dziedzictwa Latynoskiego w Stanach Zjednoczonych, obchodzonym od 15 września do września. 15 października.
Rubio pokazał, że wierzy w wkład nowych i coraz bardziej zróżnicowanych pokoleń Amerykanów, podkreślając, że „naród będzie w dobrych rękach”.
„Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji.”