Białoruskie Ministerstwo Obrony poinformowało dziś, że Siły Zbrojne Białorusi prowadzą wspólne szkolenie z najemnikami grupy Wagnera w bazie wojskowej Prestsky na granicy z Polską. „W ciągu tygodnia jednostki sił operacji specjalnych wraz z przedstawicielami Wagnera będą prowadzić misje szkolenia bojowego w obozie szkoleniowym Prestsky” – poinformowała agencja wojskowa w oświadczeniu.
Już 14 maja białoruskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że instruktorzy Wagnera rozpoczęli szkolenie rekrutacyjne, ale w obozie w pobliżu miasta Osipowicze, 230 km od granicy z Ukrainą.
W środę szef Grupy Wagnera Jewchuni Prigożyn oficjalnie powitał najemników na Białorusi i obiecał, że kompania paramilitarna pojedzie do Afryki.
Członek Rady Dowódców Grupy Wagnera, znany jako „Marx”, potwierdził wczoraj na kanale Raskruska Wagnera, kanale Telegram powiązanym z organizacją najemników, że 10 000 wagnerowców już opuściło lub jest w drodze na Białoruś.
Do tej pory na Białoruś dotarło dziewięć kolumn Wagnera – wynika z najnowszych danych projektu badawczego Kayun, który monitoruje działania wojskowe na Białorusi. Podczas pobytu wagnerowców na Białorusi rosyjscy najemnicy sprawią, że białoruska armia stanie się „drugą na świecie” i „w razie potrzeby i potrzeby staniemy im w obronie” – powiedział. Jednocześnie nie wykluczył, że Wagner może kiedyś wrócić na Ukrainę.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”