Ta treść została opublikowana 7 czerwca 2023 o 12:28
Bruksela, 7 czerwca (EFE) Możliwa instrumentalizacja wobec opozycji obecnej konserwatywnej polskiej administracji.
Ogłoszenie zostało ogłoszone na dzisiejszej konferencji prasowej po posiedzeniu Kolegium Komisarzy Europejskich, na którym wiceprzewodniczący wykonawczy Komisji Europejskiej Valdis Dombrowski omówił sytuację w Polsce po przyjęciu ustawy na swoim cotygodniowym posiedzeniu. Otwórz plik w ramach procesu naruszenia społeczności.
Rzeczniczka społeczności Dana Spinant zauważyła, że list otwierający proces zostanie wysłany dopiero w czwartek.
Był to bardzo szybki krok w porównaniu z pierwszymi obawami wyrażonymi przez Brukselę w ubiegły wtorek, kiedy komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders powiedział, że „nie jest w stanie zgodzić się bez niezależnego sędziego na decyzję administracyjną z systemem, który nie ma rzeczywistego dostępu do wymiaru sprawiedliwości”.
„Ta nowa ustawa budzi poważne wątpliwości co do jej zgodności z prawem unijnym, ponieważ daje ważne uprawnienia organowi administracyjnemu, który może być wykorzystany do pozbawiania ludzi funkcji publicznych, a tym samym ograniczania ich praw” – napisał belgijski polityk w liście. do Warszawy w ubiegłą środę.
Lider polskiej opozycji i były premier Donald Tusk nazwał w zeszły piątek komisję ds.
Miałby nadzwyczajne uprawnienia do przeszukiwania, prowadzenia dochodzeń i karania każdej osoby, która w tamtych latach pełniła funkcje publiczne, a także do pozbawiania przestępców funkcji publicznych i uchylania immunitetu.
Zakres tych dochodzeń i ich potencjalne narzędzia przeciwko opozycji politycznej wywołały wiele kontrowersji na polskiej scenie politycznej, a zarówno Unia Europejska, jak i rząd USA wyraziły „zaniepokojenie” ich zakresem i możliwymi konsekwencjami. Komisji Demokracji w Polsce.
Tusk, który jest uważany za jeden z głównych celów ustawy znanej w Polsce jako „Nogi Kłów”, był wielokrotnie oskarżany przez polski rząd o bycie „agentem prorosyjskim” i nie wahał się nadać śledztwu charakteru politycznego . , co zbiega się z nadchodzącymi jesiennymi wyborami parlamentarnymi w kraju, w których startuje były prezydent Rady Europy.
Ponad 300 tysięcy osób, według niezależnych szacunków, demonstrowało w Warszawie w tę niedzielę przeciwko polityce konserwatywnego polskiego rządu i nowemu prawu. EFE
lzu/kot/psz
© EFE 2023. Redystrybucja i redystrybucja całości lub części treści Usług Efe jest wyraźnie zabroniona bez uprzedniej i wyraźnej zgody Agencji EFE SA.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”