Po latach przemierzania peruwiańskiego futbolu, ten były argentyński piłkarz złożył zaskakujące wyznanie na temat Universitario de Deportes.
Wielu zagranicznych graczy przeszło przez szeregi Universitario de Deportes bez bólu i chwały, podczas gdy innym udało się zdobyć szacunek fanów. Rzeczywiście, kibice wciąż ciepło wspominają zawodników, którym udało się wyróżnić w kremowej koszulce.
Jednym z nich jest słynny argentyński piłkarz Mauro Cantoro, który grał w kremowej drużynie w sezonach 1998 i 1999. Teraz, po pewnym czasie, były zawodnik zdecydował się opowiedzieć o nowych odkryciach, które odzwierciedlają jego uznanie dla niego. Uczelnia sportowa.
Chociaż to prawda, Cantoro grał w wielu międzynarodowych zespołach, takich jak Vélez Sarsfield, Booming, Ascoli z Włoch, Deportivo Morón i inni; W Polsce był przez 10 lat, gdzie bronił tych dwóch klubów: Odry Wodzisław Śląski i Wisły Cracovii.
Mimo to były piłkarz gaucho przyznał, że tak akademicki Jako jeden z pierwszych zespołów zdobył jego serce wywiadem dla „Fe del Cuto”.
„Chciałem poczekać, aż mój syn skończy szkołę, rzuciłem drużynę na pół roku i wyjechałem. Potem wróciłem do Argentyny. Vélez to mój dom, 'U’ to moja pierwsza miłość, Polska dała mi jak mało, a jak dużo był luksus, który dałeś mojej rodzinie, mojemu ojcu i wszystko, co osiągnąłem, aby osiągnąć poziom, na którym mogę grać w Lidze Mistrzów. Specyficzny dla Kantoro.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”