Eksperymenty dały duże ilości obrazów na kliszy. „Aby był użyteczny w analizie, wiele danych musiałoby zostać przekonwertowanych na formaty cyfrowe, co byłoby kosztowne” – mówi Reardon. „Kilka lat temu Serge Cochemy powiedział mi, że ma kilkaset 35-milimetrowych zdjęć z lotu, które nigdy nie zostały zdigitalizowane” — mówi, odnosząc się do uczestnika misji, który umarł w maju 2023 r.
„Ogólny wynik naukowy nie był tak niezwykły jak sam lot” — podsumowuje Reardon.
Chociaż wyniki naukowe mogą być mniej niż rewolucyjne, niedawny lot Concorde 001 naprawdę przesunął granice lotniczej obserwacji Słońca. Cel misji, jakim jest latanie na ścieżce totalności tak długo, jak to możliwe, pozostaje aktualny dla dzisiejszych badań nad zaćmieniami.
Jednak Concorde był skazany na bycie samolotem specjalistycznym. Po Śmiertelny wypadek w 2000 roku I (zasłużona) reputacja skandalizującej oszczędności paliwa, komercyjne loty Concorde’a zakończyły się w 2003 roku. Od tego czasu nie odbył się żaden lot SST.
Samra, badaczka z Center for Astrophysics planująca nowe polowanie na zaćmienie Gulfstream V, przyznała, że niewiele wiedziała o locie z 1973 r. Jednak po spojrzeniu wstecz na poprzedni lot zdała sobie sprawę z podobieństw w ich podejściu. Podobnie jak zespół z 1973 roku, nie ma na celu sprawdzenia istniejących pomysłów, ale znalezienie czegoś nowego. „Fakt, że była tak odkrywcza, jest paralelą” – mówi Samra.
Ich celem jest identyfikacja sygnałów średniej podczerwieni, które subtelnie zmieniają się pod wpływem słonecznego pola magnetycznego. Jeśli te specyficzne emisje mogą służyć jako narzędzia diagnostyczne, można by je wykorzystać do rozróżnienia, kiedy obszary pola magnetycznego zaczynają magazynować energię, co jest prekursorem gwałtownych emisji masowych.
Dziś istnieje więcej sposobów niż kiedykolwiek na obserwację korony, m.in Ciągły zasięg satelitarny w zakresie fal ultrafioletowych Lub skany rentgenowskie i koronalne zasłaniające dysk słoneczny, jak w przypadku Teleskopu Słonecznego Inoue na Hawajach. Ale zdjęcia w podczerwieni nadal odgrywają ważną rolę, ponieważ mogą uchwycić szczegóły niewidoczne na innych długościach fal, takie jak przegrzane ziarna pyłu krążące wokół Słońca.
W 2021 roku firma Samra Aviation przetestowała platformę powietrzną do eksperymentów w podczerwieni (aspiruję). „W ciągu ostatnich dwóch dekad nastąpił ogromny postęp w zakresie detektorów podczerwieni, zwłaszcza tych dostępnych na rynku” — wyjaśnia Samra. „Pomiary, które mogliśmy uzyskać, były niemożliwe w 1973 roku. A potrzebujemy tej specyfiki”.
Samra i jej zespół muszą najpierw pokazać, że istnieją mniejsze części widma w podczerwieni, które są wyraźniej widoczne z powietrza niż istniejące obserwatoria naziemne. Emisje te należy następnie zweryfikować jako słoneczne narzędzia diagnostyczne podczas przyszłych lotów balonem na dużych wysokościach. Tylko wtedy można udoskonalić czujnik satelitarny, aby uzyskać przydatne monitorowanie lub system wczesnego ostrzegania.
W przyszłym roku Samra będzie latać na wysokości 40 000 stóp i cieszyć się około sześcioma minutami całkowitego zaćmienia. „Jestem taka zazdrosna o czas, który mieli”, mówi, odnosząc się do podróży z 1973 r. „Raz leciałam przez dziewięć minut nad zaćmieniem i to był czas na relaks. Trochę, pomiędzy.”
Liebenberg – praktykujący astronom, który monitoruje emisje korony słonecznej, a także bada fizykę materii skondensowanej – z zainteresowaniem śledzi rozwój projektu Gulf Stream. Skomentowałem niektóre z jego pierwszych wyników podczas sesji treningowej dla Usher Institute for Lifelong Learning Rok lub dwa lata temu” – mówi – „napływa coraz więcej informacji”.
Przyszłość jest intrygująca, ale dla Liebenberga przeszłość pozostaje oczywista. Pół wieku później wciąż pamiętasz przejście przez cień księżyca z prędkością 2,2 Macha. „Ekstremalna ciemność nieba przez cały czas” — mówi. „To było najbardziej pamiętne”.
„Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji.”