Jako lider grupy nie powinien mieć problemów z zamknięciem biletu do 1/8 finału, ale sztab szkoleniowy Luisa Enrique z pewnością będzie tego świadomy. Pojedynek rozpocznie się o 18:00 i zmierzy się z Polską i Słowacją w poniedziałek w Sankt Petersburgu, jego kolejni konkurenci są teoretycznie bardziej przystępni cenowo. Światła wskazują na napastnika Roberta Lewandowskiego, ofensywną broń kraju i faworyta w tym pojedynku z sąsiadem z Europy Środkowej, który w meczach play-off zakwalifikował się do mistrzostw kontynentu kontynentalnego dla drużyn, w których pokonał Irlandię Północną.
Polacy uważają zwycięstwo za konieczność na początku swoich czwartych z rzędu mistrzostw Europy, jeśli chcą mieć możliwość zakwalifikowania się i powtórzenia imponującego występu z 2016 roku, kiedy to dotarli do ćwierćfinału i przegrali w rzutach karnych z Portugalią, na koniec dzień. . Z trudnym, ciepłym pojedynkiem w Sewilli z Hiszpanią na horyzoncie, trzy punkty przeciwko przeciwnikowi przebranemu za „Kopciuszek” są niezbędne. Lewandowski, który strzelił 66 goli w 119 występach dla swojego kraju, jest kluczowym graczem w drużynie, w której Portugalczyk Paulo Sousa, który został mianowany trenerem w styczniu, nie miał czasu na przekazanie piłkarzom swoich pomysłów.
Możliwe składy:
- Polska:
-
Szczęsny, Bereszyński, Glik, Bednarek, Jóźwiak, Krychowiak, Moder, Puchacz, Klich, Zieliński i Lewandowski.
- Słowacja:
-
Dubravka, Pekarik, Satka, Skriniar, Hubocan, Kucka, Hromada, Haraslin, Hamsik i Mak y Duda.
- Reguła:
-
Ovidiu Hategan (Rumunia).
- godzina:
-
18:00 godz. Sankt Petersburg.
- TELEWIZJA:
-
cztery.
Przegrywając z powodu kontuzji napastników Piątka (Hertha z Berlina) i Melka (Olympique Marseille), odpowiedzialność w ataku wzrasta dla napastnika Bayernu Monachium, który był pulchny po zdobyciu Złotego Buta dzięki swoim historycznym 41 bramkom w Bundeslidze. Są bardzo wrażliwymi ofiarami, dzięki swoim napastnikom Polacy przeszli eliminacje z ośmioma zwycięstwami, jednym remisem i jedną porażką w grupie z Austrią, Macedonią Północną, Słowenią, Izraelem i Łotwą. Sousa opiera się również na stażu Chesney, ubezpieczeniu kontrolowanym w Juventusie.I w magii tworzenia Zielińskiego, ofensywnego pomocnika dobrej klasy w Napoli.
Słowacja czeka na trzeci finał dużego turnieju i chce przejść fazę grupową po raz trzeci, tak jak miało to miejsce podczas Mistrzostw Świata 2010 w RPA i ostatnich Mistrzostw Europy, gdzie Niemcy trzymały się z daleka. 1/8 finału. Są uważani za jedną z najsłabszych drużyn w tych mistrzostwach Europy, a tym bardziej, że ich kapitan Marek Hamsik, który zadebiutował w reprezentacji swojego kraju przeciwko Polsce w lutym 2007 roku, w ostatnich tygodniach cierpiał na problemy z mięśniami. Ale w zespole Stefana Tarkovica jest dużo pozytywnej energii.
„Aspekt mentalny, skupienie, będzie kluczowy. Musimy znaleźć luki przeciwko przeciwnikowi, który dobrze broni się niskim średnim blokiem. – Są bardzo silni w okresie przejściowym, bardzo bezpośredni, nie poświęcają dużo energii na budowanie, a także są bardzo mocni w stałych fragmentach – powiedział Souza, trzeci po węgierskim Gyula Biro trener w historii Polski. . 1924) i Holendra Leo Beenhakkera (2006-2009). „Ciężko pracowaliśmy, aby tu dotrzeć i to jest dla nas duże wyzwanie. Polska prowadzi w rankingach FIFA, ale myślę, że drużyny są równe. Dobry start do finału jest ważny, ale przegraliśmy pierwszy mecz we Francji w 2016 przeciwko Walii, a my nadal udało się zakwalifikować”Tarkovic potwierdzone sprzed jego odpowiednik.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”