Niemiecki obrońca Mats Hummels musiał wytłumaczyć własnemu synowi ideę samobójczej bramki po meczu z Francją, gdzie samobój środkowego obrońcy zakończył mecz. – Uważa, że celowanie z piłką zawsze było pozytywnym celem. Powiedzieli mi, że to świętował – skomentował jeden na pięciu graczy, którzy doświadczyli, co to znaczy strzelić własnego gola na tych Mistrzostwach Europy, które rozpoczęły się dziesięć dni temu.
Więcej informacji
Zamieszanie młodszych potomków Hummelsa jest normalne, gdy spojrzysz na początek rywalizacji. Pod koniec fazy grupowej został już pobity rekord bramek samobójczych w historii mistrzostw Europy. W wersji z największą liczbą bramek samobójczych był to poprzedni turniej, Francja w 2016 roku, z trzema bramkami samobójczymi w całym turnieju. Pięć z 60 goli strzelonych do tej pory w 2021 r., 8% już tam jest, najwięcej według dostarczonych danych Wybierać. W ostatniej lidze strzelił 380 meczów i 953 goli, mając tylko 30, tylko 3%. Taki sam odsetek w Lidze Mistrzów z 13 golami samobójczymi w 366.
Tę niezwykłą sytuację można odczuć od pierwszego dnia. Bezprecedensowe wydarzenie miało miejsce w meczu otwarcia Eurocup pomiędzy Włochami a Turcją na Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie. Po raz pierwszy w historii turnieju pierwszym golem turnieju była bramka samobójcza. Demirel strzelił gola na początku drugiej połowy, a Włochy zdewastowały swojego przeciwnika, przełamując straconą bramkę. – Dobrze trzymaliśmy tak wspaniały zespół jak Włochy, ale straciliśmy kontrolę nad meczem po pierwszym golu – powiedział turecki trener Cenol Cannes.
Prawda jest taka, że zespoły nie wiedzą, jak wyjść z dna, które wyznacza ich własny próg. Wszystkie drużyny, które osiągnęły własny cel, przegrały mecz. W starciu Polski ze Słowacją bramkarz Szczecina nie mógł nic zrobić, gdy piłka odbiła się od jego pleców. Bramka zrujnowała plany Polaków, którzy zakończyli mecz z 10 i przegrali mecz 1-2.
Widząc do tej pory więcej osobistych celów w wielkich grach, Death Team zmierzy się z ogromnym charakterem. Pierwszego dnia Francja wygrała mecz z Niemcami dzięki obu Hummelom, którym nie udało się zniszczyć centrum Lucasa Hernandeza. W następnej grze szczęście pogodziło się z Niemcami i pikami. Z Portugalią Robben Diaz i Guerrero strzelili własne bramki, zanim odwrócili wynik przed przerwą. Był to pierwszy mecz w historii portugalskiej drużyny z dwoma golami samobójczymi i pierwszy mecz w historii mistrzostw Europy. Podopieczni Lowe’a wygrali 2:4, a przy tej okazji syn Hummelsa był jasny, że chociaż Portugalczycy, którzy zabrali piłkę za bramkę, powinni być świętowani.
Zapisz się tutaj Do naszego specjalnego biuletynu o Euro 2021
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”