Lucas Olander
Toruń (Polska), 22 października (EFE) – Ograniczenia w dostępie do aborcji w Polsce dwa lata temu nie wyeliminowały aborcji w kraju – potwierdzili dziś działaczki na Europejskim Kongresie Kobiet w Toruniu.
Zamiast tego, przekonywali, Polska eksportuje aborcje do krajów, które lepiej ją stosują.
Konferencja, zorganizowana przez Nową Lewicę i Partię Europejskich Socjalistów, zgromadziła tysiąc polityków i działaczy dokładnie dwa lata po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, że przerwanie ciąży z powodu poważnego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu jest przeciwko Polsce. Konstytucja.
22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny, zdominowany przez sędziów wybranych przez ultrakonserwatywne Prawo i Sprawiedliwość (PiS), rozstrzygnął wniosek o rozstrzygnięcie sprawy przygotowany przez dwóch przedstawicieli PiS i podpisany przez 119 posłów. Niezwykle konserwatywny.
Orzeczenie sądu ograniczyło możliwość legalnej aborcji medycznie wspomaganej w Polsce do dwóch przypadków: gdy ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety lub jest wynikiem gwałtu lub stosunku płciowego.
Kamila Ferenc, prawniczka i działaczka na rzecz praw człowieka, która uczestniczyła w kongresie, podkreśliła, że ograniczenie dostępu do aborcji w ostatnich dwóch latach poważnie wpłynęło na opiekę peryciążową w Polsce.
„Kobiety nie czują się bezpiecznie, a ich zdrowie nie jest należycie chronione. Nie tylko dlatego, że nie otrzymują pomocy w przypadku niechcianej ciąży czy uszkodzenia płodu. Orzeczenie sądu wpływa również na ich pewność, że otrzymają odpowiednią pomoc”. gdzie ciąża zagraża jej zdrowiu i życiu” – powiedział Ferenc EFE.
Działaczka współpracuje z Fundacją Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA, która w ciągu ostatnich dwóch lat wniosła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka 30 spraw o niezapewnienie obywatelom przez polski rząd odpowiedniej opieki.
Ze swojej strony działaczka Aborcji bez Granic (ASF) Natalia Broniarczyk podkreślała, że dalsze ograniczenia w dostępie do aborcji nie przeszkodzą kobietom w przerywaniu ciąży.
Organizacja została utworzona w 2019 roku, aby pomóc kobietom w dostępie do aborcji medycznej lub aborcji w klinikach za granicą.
W ciągu dwóch lat wysiłek, który zrzeszyło sześć organizacji praw kobiet z Europy i Polski, ułatwił dostęp do aborcji 78 000 kobiet.
„Spośród 78 tysięcy osób, które zaszły w niechcianą ciążę, 99% zostało poddanych aborcji w domu za pomocą pigułek aborcyjnych. Jednak dwa tysiące musiało wyjechać za granicę” – powiedział Broniarcik podczas swojej prezentacji.
Według jego szacunków w Polsce około 94 kobiet dziennie zażywa pigułki aborcyjne, a cztery kobiety wyjeżdżają za granicę, aby przerwać ciążę.
W tym sensie podkreślił, że po dwóch latach od decyzji konstytucyjnej Polska eksportuje aborcję do państw o bardziej liberalnym prawie.
Wskazał, że większość kobiet, które dwa lata temu musiały wyjechać na aborcję, mogła mieć ciążę usuniętą w Polsce.
„Polska nie tylko skomplikowała nam życie. Polska skomplikowała życie holenderskiego zdrowia i innych krajów. Polska po prostu eksportuje problemy za granicę. Głównie holenderscy lekarze muszą radzić sobie z patologicznymi ciążami. Często przyjmują pacjentki z Polski. zły stan zdrowia – powiedział.
Podczas debaty na Europejskim Kongresie Kobiet decyzja Trybunału Konstytucyjnego została podjęta wbrew woli większości Polaków i wywołała masowe protesty.
Dodatkowo, według sondaży przeprowadzonych przez firmę budowlaną IPSOS w maju dla portalu OKO.press, orzeczenie konstytucyjne znacząco zmieniło perspektywę aborcji w Polsce.
Jeśli więc według badań przeprowadzonych w 2019 r. 53% Polaków popierało prawo do aborcji do 12. tygodnia ciąży, to do końca 2020 r. poparcie wzrosło do 66% i utrzymało się na tym samym poziomie co w maju. EFE 2022.
lo/egw/amg
(Zdjęcie) (Wideo)
EFE 2022. Redystrybucja i redystrybucja całości lub części treści Usług EFE jest wyraźnie zabroniona bez uprzedniej i wyraźnej zgody Agencia EFE SA.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”