Lewandowski ratuje Barcelonę pokonując Walencję

Lewandowski ratuje Barcelonę pokonując Walencję
Polak Robert Lewandowski świętuje ze swoimi kolegami z drużyny Barcelony po strzeleniu gola przeciwko Walencji w meczu La Liga. Zdjęcie: Godzina/AP.

Robert Lewandowski po raz kolejny pokazał swoją twarz Barcelonie, gdy panorama wyglądała jeszcze ciemniej.

Polski napastnik strzelił gola w swoim trzecim doliczonym czasie gry w sobotę, prowadząc Barcelonę do zwycięstwa 1:0 w ich wizycie w Walencji w La Liga.

Lewandowski wyciągnął się, by odbić prawą nogą Ravenhę, gdy mecz był na Mestalla w doliczonym czasie. To jego trzynasty gol w turnieju (18. w sezonie), aby potwierdzić, że jest strzelcem numer jeden.

– Wiedzieliśmy, jak ważny jest mecz i trzy punkty – powiedział Rafinha. „Musieliśmy walczyć do końca i udało nam się wygrać. Walczyliśmy do ostatniej minuty i dostaliśmy to.”

Dzięki temu zwycięstwu zespół azulgranas tymczasowo wychodzi na prowadzenie z 31 jednostkami, czekając na to, co zrobi Real Madryt, który zbiera taką samą kwotę i jest gospodarzem Girony w niedzielę.

Zwycięstwo to raj dla Barcelony, która w środku tygodnia przeszła eliminację fazy grupowej Ligi Mistrzów; Drugi rok z rzędu – era bez Leo Messiego – będzie musiał grać w Lidze Europy.

Valencia zajęła 10. miejsce na 10. z 15 jednostkami.

Na początku sequela sędzia Ricardo de Burgos unieważnił przez wideo powtórkę gola miejscowego Samuela Leno. Marcos de Sousa obrócił piłkę ręką, zanim wpadła do siatki.

Lewandowski zdążył już w pierwszej połowie skierować się do podstawy słupka, a Ansu Fati również padł ofiarą przekrzywienia bramkarza Giorgi Mamardashvili, gdy próbował zdobyć bramkę z wazeliną.

Valencia zastąpiła napastnika Urugwaju Edinsona Cavaniego z powodu fizycznego dyskomfortu w 18. minucie.

Podobny los spotkał obrońcę Barcelony Julesa Conde, który wrócił dwa tygodnie temu po kontuzji z reprezentacją Francji. Doświadczył nawrotu, gdy poprosił o zmianę na kurs suplementacyjny.

Statek sportowy ponownie wysłany

Atlético Madryt ponownie załamało się w ostatnich sekundach, by pogłębić swój kryzys, przegrywając 3:2 w wizycie w Kadyksie, kilka dni po odpadnięciu z Ligi Mistrzów.

Rubén Sobrino zdołał uderzyć się w żołądek w ostatnim meczu, aby osiągnąć zwycięstwo Kadyksu, po stracie prowadzenia dwoma golami Theo Bongondy przed końcem pierwszej minuty i Alexa Fernandeza w 81. minucie.

Reakcja rankingowa pochodziła od Joao Félixa, który wszedł w 60. minucie. W 85. minucie Portugalczyk oddał barwny strzał nożycowy obrońcy Luisa Hernandeza, a cztery minuty później strzałem spoza pola karnego strzelił swojego pierwszego gola w turnieju.

– Próbowaliśmy iść na wszystko, ale koniec nie zmienił naszej ścieżki – powiedział pomocnik Rodrigo de Paul. „Wiele razy wygrywaliśmy z przeciwnikiem. Niestety takie rzeczy nam się przytrafiają, każda akcja jest karalna.”

Po pierwszej porażce od 33 lat podczas wizyty w Kadyksie Atlético Madryt wyłamało się z rywalizacji o czołowe miejsca, pozostając z 23 jednostkami na trzecim miejscu.

Szeregi zmierzyły się z tym meczem po wyczerpaniu możliwości awansu do drugiego etapu Ligi Mistrzów, po remisie 2:2 z Bayerem Leverkusen na oczach kibiców w środę po nieudanym rzucie karnym przeciwnika. Atletico zajmuje trzecie miejsce w grupie B i celuje w mecz Ligi Europy dopiero ostatniego dnia pierwszego etapu.

Cadiz pozostaje w strefie spadkowej, mimo że świętuje drugie zwycięstwo na torze, zdobywając 10 jednostek na 18. miejscu.

Almeria wraca do domu

Bramki strzelili Lazaro, Cesar de la Hoz i Inigo Iguaras, a także spóźniona u siebie Almeria, która pokonała Celtę de Vigo 3:1, która awansowała w pierwszej połowie dzięki Gabrielowi Vega.

Almeria odniosła trzecie zwycięstwo w swojej dziedzinie, plasując się na 13. miejscu z 13 jednostkami. Drużyna galicyjska zajmuje piętnaste miejsce z 11 punktami.

Sewilla zakochuje się w domu

Gol Alvaro Garcii w 61 minucie wystarczył, by Rayo Vallecano wygrało 1:0 z Sevillą, co doprowadziło do katastrofy w sezonie krajowym.

Cała Wspólnota Madrytu zajmuje ósme miejsce z 18 jednostkami; Drużyna Andaluzji uplasowała się na siedemnastym miejscu z dziesiątą.

You May Also Like

About the Author: June Wilkinson

"Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *