Madryt, 11 sierpnia. (Prasa europejska) –
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko w piątek zademonstrował swoje poparcie dla rozpoczęcia rozmów z Polską po tym, jak Warszawa ogłosiła dodatkową obecność wojskową na granicy w obliczu niedawnych napięć dwustronnych.
„Musimy rozmawiać z Polakami. Powiedziałem premierowi, żeby się z nimi skontaktował. Jeśli chcą, możemy porozmawiać i zawrzeć pokój. Jesteśmy sąsiadami, to nie jest wybór” – zapewnił. Wiadomości agencji Belda.
Łukaszenka zasugerował również, że powodem wyborów 15 października jest ostatnia polityka graniczna Warszawy. „Próbują podsycić napięcie, aby pokazać, że zbrojenie kraju jest słuszne” – dodał.
Podobnie wskazuje na Stany Zjednoczone jako główną siłę napędową tarć. „Polacy nie są głupcami. Jesteśmy spokrewnionymi Słowianami, więc wszystko doskonale rozumieją. Poczekamy i zobaczymy. Jesteśmy otwarci na współpracę” – zakończył.
Jego komentarze pojawiły się po tym, jak Polska zdecydowała o zwiększeniu liczby żołnierzy stacjonujących na granicy do 10 tys. w celu wsparcia straży granicznej i przeprowadzenia misji „odstraszania” po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa białoruskie śmigłowce.
Warszawa próbuje też poradzić sobie z nową falą migracji z Białorusi w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. Do tej pory w tym roku miało miejsce ponad 19 000 prób nielegalnego przekroczenia granicy, w tym 4000 w lipcu.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”