W ostatniej fali kontrowersji dotyczących pochodzenia koronawirusa zaprezentowała się w tym tygodniu grupa naukowców ponowne rozważenie Z wyników badań naukowych wynika, że naturalne rozprzestrzenianie się epidemii ze zwierząt na ludzi jest znacznie bardziej prawdopodobną przyczyną epidemii niż wypadek laboratoryjny.
Naukowcy wskazują między innymi na niedawny raport pokazujący, że rynki w Wuhan w Chinach Sprzedaż żywych zwierząt wystawionych na działanie wirusa, w tym cywety palmowe i jenoty, w ciągu dwóch lat przed wybuchem epidemii. Zauważają uderzające podobieństwo między pojawieniem się Covid-19 a innymi chorobami wirusowymi, które powstały w wyniku naturalnego opadu, i wskazują na wiele nowo odkrytych wirusów u zwierząt, które są blisko spokrewnione z wirusem, który spowodował nową epidemię.
Między naukowcami podczas pracy agencji wywiadowczych dochodzi do wymiany w przód i w tył. Koniec letniej daty Dostarczenie prezydentowi Bidenowi oceny pochodzenia pandemii. Jest teraz plik Sekcja Wśród urzędników wywiadu, który scenariusz pochodzenia wirusowego jest najbardziej prawdopodobny.
nowy papier, opublikowane online W środę, ale jeszcze nieopublikowany w czasopiśmie naukowym, został napisany przez zespół 21 wirusologów. Czterech z nich współpracowało również w papier 2020 W naturze medycyna w dużej mierze wykluczyła możliwość, że wirus może stać się ludzkim patogenem poprzez manipulacje laboratoryjne.
W nowym artykule naukowcy dostarczają więcej dowodów na korzyść przeniesienia wirusa z żywiciela zwierzęcego poza laboratorium. Ważnym punktem na poparcie naturalnego pochodzenia jest „dziwne podobieństwo” między epidemią Covid i SARS, powiedział Joel Werthem, wirusolog z University of California w San Diego i współautor. Pojawiły się oba wirusy Powiedział, że późną jesienią w Chinach pojawiły się pierwsze znane przypadki w pobliżu miejskich targowisk zwierząt Wuhan w przypadku Covid, Shenzhen w przypadku SARS.
W przypadku epidemii SARS nowy artykuł zauważa, że naukowcy w końcu prześledzili pochodzenie wirusów, które zarażały nietoperze, tak daleko od Shenzhen.
Opierając się na rozmieszczeniu wirusów podobnych do nowego koronawirusa w Azji, dr Werthem i współpracownicy spodziewają się, że pochodzenie SARS-CoV-2 będzie również odległe od Wuhan.
Odkąd pojawiła się po raz pierwszy w ostatnich miesiącach 2019 roku, wirusowy winowajca tej epidemii nie został naturalnie znaleziony u żadnego zwierzęcia.
W maju kolejny zespół 18 naukowców Opublikował wiadomość mówiącą, że możliwość wycieku do laboratorium należy traktować poważnie, ponieważ niewiele jest dowodów na naturalne pochodzenie koronawirusa lub wyciek z laboratorium. Wuhan, gdzie po raz pierwszy udokumentowano epidemię, jest siedzibą Instytutu Wirusologii Wuhan, w skrócie WIV, gdzie naukowcy od lat badają koronawirusy nietoperzy.
Jeden z sygnatariuszy listu z maja 2021 r., Michael Worby z University of Arizona, został współautorem nowego artykułu badawczego, który twierdzi, że ma naturalne reperkusje.
Powiedział, że jego opinie ewoluowały wraz z pojawianiem się większej ilości informacji. Wśród innych powodów, dla których warto zwrócić uwagę na doktora Worubi, jest rosnąca liczba dowodów wokół targu zwierząt Huanan w Wuhan. Kiedy epidemia pojawiła się po raz pierwszy w Wuhan, chińscy urzędnicy przetestowali setki próbek zwierząt sprzedawanych na rynku i nie znaleźli w żadnym z nich koronawirusa.
Jednak w zeszłym miesiącu zespół naukowców przedstawił spis 47 381 zwierząt z 38 gatunków, które zostały sprzedane na rynkach Wuhan od maja 2017 r. do listopada 2019 r. Obejmowały one gatunki takie jak cywety i jenoty, które mogą pełnić rolę żywicieli pośrednich dla koronawirusów.
Dr Worubi nazwał badanie „dokumentem zmieniającym zasady gry”.
Wskazał również czas pierwszych przypadków Covid-19 w Wuhan. „Rynek Huanan znajduje się w epicentrum epidemii, a kolejne przypadki rozprzestrzeniają się stamtąd w kosmos” – powiedział dr Wurubi w e-mailu.
„Nie ma wczesnych przypadków w pobliżu WIV, które były przedmiotem większości spekulacji na temat możliwości ucieczki z laboratorium” – powiedział.
Jednak inni badacze twierdzą, że takie argumenty są spekulatywne, a nowa rewizja jest w większości powtórzeniem tego, co już było znane.
„Zasadniczo to naprawdę sprowadza się do argumentu, że skoro prawie wszystkie poprzednie pandemie miały naturalne pochodzenie, to również musi być pandemia” – powiedział David Rellman, mikrobiolog z Uniwersytetu Stanforda, który zorganizował List do Nauki Mayo.
Wskazał, że nie sprzeciwia się hipotezie pochodzenia naturalnego jako rozsądnemu wytłumaczeniu powstania pandemii. Ale dr Reelman uważa, że nowy artykuł zawiera „wybiórczą próbkę odkryć do omówienia jednego aspektu”.
Dr Worobey i współpracownicy dostarczają również w swoim nowym artykule dowodów przeciwko idei tzw Wyszukiwanie pozyskiwania pracy który celowo zmienia funkcję wirusa, mógł odegrać rolę w pandemii. Naukowcy twierdzą, że genom koronawirusa nie wykazuje przekonujących oznak jego manipulacji. Różnorodność naukowców zajmujących się koronawirusem znalezionych u azjatyckich nietoperzy może być ewolucyjnym źródłem Covid-19.
Ale Richard Ebright, biolog molekularny z Rutgers University i nieustanny krytyk prób bagatelizowania możliwości przecieków w laboratorium, powiedział, że był to argument słomiany.
Dr Ebright powiedział, że możliwe jest, że pracownik laboratorium WIV zaraził się koronawirusem podczas ekspedycji terenowej w celu zbadania nietoperzy lub podczas przetwarzania wirusa w laboratorium. Twierdził, że nowy artykuł nie uwzględnia takich możliwości.
„Przegląd nie rozwija dyskusji” – powiedział dr Ebright.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”