Odkryj Arctic Carbon Conveyor Belt

Odkryj Arctic Carbon Conveyor Belt

Madryt, 21 listopada (prasa europejska) –

Nieznany wcześniej morski szlak transportowy Wykorzystuje biologiczną pompę węgla i prądy oceaniczne do pochłaniania atmosferycznego dwutlenku węgla na dużą skalę.

Naukowcy z Instytutu Alfreda Wegenera donoszą w czasopiśmie Nature Geoscience, że coroczny transport wewnętrzny cząstek bogatych w węgiel z mórz Barentsa i Morza Karskiego Może uwięzić do 3,6 miliona ton dwutlenku węgla głęboko w Arktyce przez tysiące lat.

W porównaniu z innymi oceanami produktywność biologiczna środkowego Oceanu Arktycznego jest ograniczona, ponieważ światło słoneczne jest często słabe, albo z powodu nocy polarnej, albo z powodu pokrywy lodowej na morzu, a dostępnych źródeł składników odżywczych jest niewiele. W ten sposób mikroalgi (fitoplankton) w górnych warstwach wody otrzymują mniej energii niż ich odpowiedniki w innych wodach.

W związku z tym dużym zaskoczeniem było, gdy w misji ARCTIC2018 w sierpniu-wrześniu 2018 r. na pokładzie rosyjskiego statku badawczego Akademik Tryosznikow, tj. Przechowywane pozostałości roślinne i węgiel w basenie Nansen w środkowej Arktyce.

Późniejsza analiza ujawniła zbiornik wodny z dużymi ilościami cząstek węgla na głębokości do dwóch kilometrów, utworzony z dna wodnego Morza Barentsa. To ostatnie występuje, gdy zimą tworzy się lód morski, Następnie zimna ciężka woda opada, a następnie płynie Od płytkiego szelfu przybrzeżnego do zbocza kontynentalnego do głębokiego basenu arktycznego.

„Na podstawie naszych pomiarów obliczyliśmy, że przy tym transferze masy wody, Ponad 2000 ton metrycznych węgla przepływa codziennie w głąb Arktyki, co odpowiada 8500 ton metrycznych dwutlenku węgla w atmosferze. Ekstrapolując z całkowitego rocznego spożycia, ujawnił nawet 13,6 miliona ton metrycznych dwutlenku węgla, co odpowiada całkowitej rocznej emisji Islandii” – wyjaśnia. To stwierdzenie Dr Andreas Ruge, pierwszy autor badania i oceanograf w Instytucie Alfreda Wegenera w Helmholtz.

Centrum Badań Polarnych i Morskich (AWI). Ta bogata w węgiel kolumna wody rozciąga się od szelfu Morza Barentsa i Morza Karskiego do około 1000 kilometrów w głąb Basenu Arktycznego.

W świetle tego nowo odkrytego mechanizmu wydaje się, że Morze Barentsa, już znane jako najbardziej produktywne morze marginalne w Arktyce, w rzeczywistości usuwa około 30 procent więcej węgla niż wcześniej sądzono. Ponadto symulacje oparte na modelach wykazały, że produkcja przejawia się w sezonowych impulsach, takich jak arktyczne morza przybrzeżne, Pobieranie dwutlenku węgla przez fitoplankton występuje tylko latem.

Zrozumienie procesów transportu i transformacji w cyklu węglowym jest niezbędne do ustalenia globalnych budżetów dwutlenku węgla, a tym samym także prognoz globalnego ocieplenia. Na powierzchni oceanu jednokomórkowe algi pochłaniają dwutlenek węgla z atmosfery i wraz z wiekiem opadają do głębin morskich. Kiedy związany w ten sposób węgiel dotrze do głębszych wód, pozostaje tam do czasu, aż prądy wsteczne zwrócą wodę na powierzchnię oceanu, co w Arktyce zajmuje wiele tysięcy lat. A jeśli węgiel osadza się w osadach głębinowych, Możesz tam utknąć Przez miliony lat, ponieważ tylko aktywność wulkaniczna mogła go uwolnić.

Ten proces, znany również jako biologiczna pompa węglowa, może usuwać węgiel z atmosfery przez długi czas i stanowi istotny pochłaniacz w obiegu węgla naszej planety. Proces ten służy również jako źródło pożywienia dla rodzimych zwierząt głębinowych, takich jak rozgwiazdy, gąbki i robaki. Jaki procent węgla faktycznie pochłania ekosystem, jest czymś, co może nam powiedzieć tylko więcej badań.

W morzach szelfu polarnego znajdują się inne, w dużej mierze niezbadane obszary, w których tworzą się wody przydenne i wpływają do głębin morskich. W związku z tym można założyć, że globalny wpływ tego mechanizmu jako pochłaniacza dwutlenku węgla jest w rzeczywistości znacznie większy.

Jednak ze względu na trwające globalne ocieplenie tworzy się mniej lodu, a więc na dnie jest mniej wody. Jednocześnie fitoplankton ma dostęp do większej ilości światła i składników odżywczych, co pozwala na wiązanie większej ilości dwutlenku węgla. W związku z tym obecnie nie można przewidzieć, w jaki sposób ten pochłaniacz dwutlenku węgla będzie ewoluował, a pilna identyfikacja potencjalnych punktów zwrotnych wymaga dalszych badań”, mówi Andreas Ruge.

You May Also Like

About the Author: Randolph Feron

"Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *