Pablo Gonzalez: Jedno oskarżenie o szpiegostwo, 8 miesięcy więzienia w Polsce i zero przejrzystości

Pablo Gonzalez: Jedno oskarżenie o szpiegostwo, 8 miesięcy więzienia w Polsce i zero przejrzystości

Nadejście pierwszych informacji o wybuchu wojny na Ukrainie zbiegło się z wiadomościami, które wywołały pewne zamieszanie i zamieszanie w Hiszpanii. Paul GonzalezHiszpańska dziennikarka zajmująca się konfliktem i kryzysem uchodźczym została aresztowana w Polsce w pobliżu granicy z Ukrainą, a następnie oskarżona przez polskiego prokuratora o bycie rosyjskim szpiegiem.

To, co początkowo wydawało się szalonym spiskiem, natychmiast zostało owiane tajemnicą i zachorowalnością, w rzeczywistości Gonzalez miał podwójne obywatelstwo i podwójne nazwisko w rejestrze. Jak syn ojca Rosjanina i wnuk wygnanego Hiszpana.Rosyjski chłopakW czasie wojny domowej Pablo González urodził się w 1982 roku w Moskwie W imieniu Pawła Rubcowa. Według jego prawnika wszystko legalne i zarejestrowane.

Zamieszanie pierwszych dni ustąpiło miejsca agonii, gdy wiadomo było, że dziennikarz tam będzie Co najmniej trzy miesiące tymczasowego aresztowania W Polsce zdecydowały władze. Kolejne trzy miesiące, potem kolejne trzy, więc minęło osiem miesięcy od aresztowania Gonzaleza. W tej chwili nie są znane żadne dowody na poparcie zarzutu. Potępił Polskę jako „narusza ich prawa człowieka”. A jego rodzina, obrona i eksperci śledzący sprawę są niespokojni.

Hiszpański minister spraw zagranicznych Jose Manuel Álvarez zadzwonił do swojego polskiego ministra spraw zagranicznych na początku października i zapytał dziennikarza.Rozprawa publiczna powinna odbyć się jak najszybciej”, powiedział Albarez w Senacie. Ale ten wyrok nie nadszedł. Tymczasem González jest praktycznie odosobniony i pozostaje w wątpliwym statusie w więzieniu w Radomiu.

Izolowany jako „niebezpieczny więzień”.

Mógł komunikować się z rodziną jedynie za pośrednictwem listów – listów przejrzanych, przeczytanych i przetłumaczonych przez kierujących więzieniem – co oznaczało, że przez osiem miesięcy nie słyszał głosów trójki swoich dzieci, które sam potępił. Polska w piśmie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu naruszyła kilka postanowień Konwencji Praw Człowieka. Gonzalez potępił to, co określił jako „niesprawiedliwe”.Niebezpieczny więzień”, więc izolacja jest bardzo wysoka: ciągłe kajdanki, stały monitoring celi i łazienki, tylko godzina dziennie na podwórku, słaba wentylacja, brak kontaktu z innymi więźniami.

„Nie ma dokumentu, którego nie potrafilibyśmy wyjaśnić”

– Gonzalo Boye, prawnik

„Zaskakujące jest to, że nikogo to nie obchodzi” – ubolewa Gonzalo Pai, wyznaczony przez rodzinę prawnik Pabla Gonzaleza. – Znamy niejasność polskich władz, opóźnienia w postępowaniu, a przede wszystkim bezpodstawność oskarżeń – wylicza Pai. Prokurator złożył to oświadczenie, jak zaznaczył, że żadne dowody, dane ani „dokumenty obciążające” Gonzaleza nie muszą jeszcze zostać złożone na stole, gdy dzieje się to „w jakimkolwiek minimalnym należytym procesie”, mówi.

„Nie ma dokumentu, którego nie moglibyśmy wyjaśnić”, mówi Pai, odnosząc się do podwójnej tożsamości swojego klienta lub jego sporadycznych dochodów z mediów, takich jak laSexta. Ogólny Tak Karai, oprócz miesięcznej opłaty w wysokości 350 euro z Rosji. Pai wyjaśnia, że ​​mieszkający w Rosji ojciec Pabla Gonzaleza zarabia ten dochód „na każde ze swoich dzieci”, czyli dziennikarza i „swojej siostry mieszkającej w Australii”. Ojciec „posiada jakąś nieruchomość, którą wynajmuje w Moskwie i co miesiąc pomaga dwójce swoich dzieci” – mówi. „Myślę, że w Hiszpanii nie jest trudno zrozumieć” – mówi prawnik.

Boye nie został poproszony o dowody, ale „odzyskał” te kwestie z „różnych informacji prasowych polskiej prokuratury”. „Ciągłe pytania są praktycznie ze szkoły: czy ten człowiek ma dwie tożsamości? Oczywiście, jeśli poprosisz mnie pierwszego dnia, wyślę ci kopię obu paszportów; Oba były legalne i władze hiszpańskie były o nich świadome. Kto mówi po rosyjsku? Oczywiście urodził się tam i ma ojca, ale ponieważ mówi po hiszpańsku, baskijsku, katalońsku i angielsku, nie byłaby to zbrodnia. Czy zbierał małe kwoty z różnych firm? Oczywiście tak właśnie jest Freelancer”, pozy.

„Spotykamy się pod murem państwa polskiego”

Pablo González od dawna ma w Polsce innego prawnika, Bartosa Rogalę; Ponadto Boye mówi, że stworzył „kolejny zespół prawników” w Polsce, aby „próbować przyspieszyć sprawę”. „Uważamy, że jest wiele do zrobienia” – przyznaje Hiszpan.

Edith Rodriguez Cacera, wiceprezes Reporterzy bez granic (RSF) i nie zaprzestał pracy w sprawie. „Skontaktowaliśmy się z Ministerstwem Sprawiedliwości w Polsce, prokuraturą Rzecznik Praw Obywatelskich, z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, z Sekretarzem Praw Człowieka, z polskim Prokuratorem…” – wylicza. „Pukaliśmy do wszystkich możliwych drzwi, ale nie ma odpowiedzi lub są bardzo zimne, śliskie powiadomienia”, mówi wylewnie.

„Pablo jest całkowicie pogrążony w kafkowskiej biurokracji”

Rodríguez Cachera wyjaśnia, że ​​Reporterzy bez Granic „skupiają się na potępianiu warunków pozbawienia wolności i naruszeniu ich podstawowych praw jako więźnia”. Pablo González „nadal nie ma żadnych wizyt, za każdym razem, gdy o nie prosi, ugrzęzł całkowicie w kafkowskiej biurokracji, ma dostęp tylko do poczty, okazjonalne wizyty ambasadora” – krytykuje wiceprezes RSF. Złożoność minimalnego zarządzania próbującego poprawić tę sytuację: ”Stoimy przed murem polskiego rządu.

„Jest duże krycie”

Rodríguez Cachera potępia brak „jasnych odpowiedzi”, a przede wszystkim brak dowodów: „NieAlbo nie mamy żadnych dowodów, albo prokuratura niczego nie dostarcza, prokuratura nie jest przejrzysta – przekonuje. „To ogromna nieprzejrzystość, która dużo kosztuje” – mówi. „Ważne jest, aby wiedzieć raz na zawsze, dlaczego został oskarżony. To jest minimalne prawo do ochrony, wraz z domniemaniem niewinności – przekonuje wiceprezes RSF; Ich prawa są rażąco łamane”.

Przypadek Pablo Gonzaleza jest pod tym względem specyficzny, zauważa Boye. „Normalnie Polacy muszą udowodnić swoją winę, ale tutaj ciężar się odwraca. Tutaj musimy udowodnić jego niewinność” – zapewnia.

„Ważne jest, aby wiedzieć raz na zawsze, dlaczego został oskarżony. „Minimalne prawo do samoobrony”

Wiadomo, że Pablo Gonzalez bardzo schudł dzięki wizycie ambasady w więzieniu – dzięki „humanitarnemu” traktowaniu Baye’a i rodziny – ale jest „zdecydowany i zdeterminowany. Niewinność”, zapewnia hiszpański prawnik .

Nawet?

Niepokojące jest natomiast przedłużanie tymczasowego aresztowania bez ograniczeń. wskazany Ogólny Kilka tygodni temu Powołując się na Helsińską Fundację Praw Człowieka, są w Polsce sprawy osób, które zostały zatrzymane do ośmiu lat na podstawie kolejnych przedłużeń – w tym przypadku 29 – gwarantowanych przez polskie sądy. W przeciwieństwie do większości krajów Unii Europejskiej nie ma wyraźnych ograniczeń w polskim prawie.

„To bardzo zaskakujące, że kraj UE uwięził dziennikarza z innego kraju UE za ten brak przejrzystości”

Gonzalo Boye i Edith Rodríguez Cachera mają nadzieję, że dzięki zniesieniu ograniczeń dotyczących wizyt rodzinnych i hiszpańskich prawników warunki, w jakich żyje i cierpi Pablo González, zmienią się „wkrótce” i że „ta gehenna nie będzie trwała”. Sine umrzeć”, pyta Rodríguez Cachera.

„Pablo znajduje się w nie do zniesienia warunkach, zachowanie państwa jest nie do zniesienia, ciągłe lekceważenie jego podstawowych praw, co jest niezgodne z pełną demokracją”, potępia wiceprzewodniczący RSF. „To bardzo zaskakujące, że jeden kraj UE uwięził dziennikarza z innego kraju UE za ten brak przejrzystości”, powiedział Tich.

You May Also Like

About the Author: Eugene Barker

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *