Pantery przegrały swój pierwszy występ w Pucharze Świata w piłce siatkowej

Pantery przegrały swój pierwszy występ w Pucharze Świata w piłce siatkowej

Pantery pokazały ciekawy poziom, ale nie pokonały chińskiej drużyny, która wygrała 3:0 i pokazała swoją kandydaturę na Mistrzostwa Świata w Siatkówce Kobiet. życzliwość.

Las Panteras, argentyńska drużyna siatkówki, rozpoczęła dziś rano swój udział w mundialu w Holandii i Polsce 2022 od dobrego występu, mimo Nie wystarczyło, by uniknąć porażki reprezentanta Chin w meczu, który odbył się w Arnhem.

Choć grali na interesującym poziomie, ci pod wodzą Hernána Ferraro nie byli w stanie przeciwstawić się sile, którą pokazali. Chińska drużyna, która zaczęła robić różnicę od końca pierwszego kwartału. Wynik 25-23 w secie otwierającym, 25-22 w drugim secie i 25-20 w ostatnim secie.

Pantery z Grupy D z reprezentantami Chin i Brazylii, klasycznym pretendentem, z którym zmierzą się jutro od 13:30, Czechy, Kolumbia i Japonia. Celem osób pod przywództwem Ferraro jest znalezienie się w pierwszej czwórce w regionie i możliwość przejścia do kolejnego etapu.


Reprezentacja Argentyny zakwalifikowała się do Pucharu Świata po udziale w międzynarodowych zawodach przygotowawczych, w których odniosła trzy zwycięstwa nad Kanadą 3-2 i 3-2 oraz Francją 3-1 i trzy porażki z Japonią 3 do 0. Z tym samym wynikiem Kolumbia, Belgia 3 do 1.

Trener Hernan Ferraro staje przed wyzwaniem, jakim jest awans Las Panteras do następnej rundy Pucharu Świata. życzliwość.

Jest to siódmy start reprezentacji Argentyny, znanej jako Las Panteras, w historii Mistrzostw Świata w Siatkówce Kobiet, gdzie zajęła ósma pozycja w Brazylii 1960, rozgrywkach rozgrywanych przez 10 krajów.


Aby skomentować tę notatkę, musisz mieć dostęp cyfrowy.
Zapisz się, aby dodać swoją recenzję!

Subskrypcja

You May Also Like

About the Author: June Wilkinson

"Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *