Zgodnie ze słowami premiera Mateusza Morawieckiego w piątek Polska będzie badać możliwość przystąpienia do programu wymiany jądrowej ze Stanami Zjednoczonymi. Zgodnie z planem Waszyngton mógłby przechowywać bomby atomowe B61 w kraju europejskim i szkolić polskie Siły Powietrzne do obsługi ich na swoich samolotach. Morawiecki powiedział, że konieczna jest stabilizacja rosyjskiego arsenału nuklearnego i zawarcie umowy o podziale broni jądrowej z sąsiednią Białorusią, gdzie zamiast samolotów będą używane głównie pociski balistyczne Iskander.
Oprócz umowy Rosja-Białoruś, Stany Zjednoczone mają tylko umowy o współdzieleniu broni jądrowej ze swoimi partnerami z NATO, Belgią, Niemcami, Włochami, Holandią i Turcją, z których większość dotyczy myśliwców F-35 piątej generacji. Zabierz broń nuklearną. W przypadku Niemiec mogłyby być używane przez Tornado, chociaż w 2022 roku ogłosiły, że kupią F-35 specjalnie do roli w dostarczaniu broni jądrowej. Polska ogłosiła zakup 32 myśliwców piątej generacji F-35A, których dostawy mają rozpocząć się w 2026 roku. F-35 to szczególnie potężny atut. W przypadku użycia broni nuklearnej jego zaawansowane możliwości ukrywania się oznaczają, że nawet czujniki zoptymalizowane pod kątem namierzania mogą to robić tylko na bardzo krótkim dystansie.
Możliwość zrzucania bomb grawitacyjnych, takich jak B61, przez samoloty niestealth, takie jak F-16, była coraz częściej kwestionowana od czasu wejścia do służby w 1978 r. W innej erze działań wojennych ze względu na znaczny postęp w technologiach związanych z obroną powietrzną.
Warszawa zajęła szczególnie twarde stanowisko wobec Moskwy w państwach zachodnich., wysocy politycy wezwali do bałkanizacji Rosji na odrębne państwa. Sam premier Morawiecki przyrównał podjęcie rozmów z Moskwą do „negocjacji z Hitlerem, Stalinem czy Pol Potem”, mówiąc, że „z przestępcami się nie negocjuje”.
Kraj ten był głównym źródłem zachodniej broni napływającej na Ukrainę w celu walki z Rosją. W rzeczywistości istnieją doniesienia ze źródeł rosyjskich i zachodnich wskazujące, że polski personel na miejscu może liczyć nawet 20 000 osób w okupowanym kraju.
Z kontrahentami wojskowymi, Coraz większą rolę w konflikcie, w tym w niedawnych atakach na terytorium Rosji, odgrywały także polskie milicje. Polska jest czołowym dostawcą sprzętu wojskowego na Ukrainę, prawie opróżniając czołgi T-72 i pierwszym dostawcą na Ukrainę czołgów produkcji zachodniej, takich jak niemiecka Panther 2A4.
Porozumienie o współdzieleniu broni nuklearnej uczyniłoby Polskę państwem częściowo nuklearnym, zapewniając przekazanie bomb B61 w kraju do polskiego Ministerstwa Obrony. Jeśli wybuchnie poważna wojna. Wysoce kontrowersyjny traktat, za którym podążyły tylko Stany Zjednoczone i Rosja, był szeroko krytykowany za podważanie globalnego reżimu nierozprzestrzeniania broni jądrowej i zapewnianie większej liczbie państw ofensywnych zdolności nuklearnych.
Bomby B61-12 w Europie
Stało się znane w zeszłym roku Stany Zjednoczone postanowiły przyspieszyć swój plan rozmieszczenia bomb atomowych B61-12 w Europie. Pierwotnie planowano go na wiosnę tego roku. Biorąc pod uwagę sytuację na Ukrainie i ciągłe groźby prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczące użycia broni jądrowej, amerykańskie bomby mogą zacząć docierać do Europy w grudniu 2022 r.
Celem jest zastąpienie obecnie przestarzałych głowic nuklearnych B61, które Stany Zjednoczone mają w bazach lotniczych w Niemczech, Włoszech, Belgii, Holandii i Turcji do potencjalnego wykorzystania przez USA. Alianckie myśliwce i bombowce z nową wersją B61-12.
O modernizacji programu budowy bomby atomowej B61 mówi się od kilku lat w Stanach Zjednoczonych. Urzędnicy Pentagonu twierdzą, że wymiana jest konieczna, aby zapewnić modernizację i bezpieczeństwo arsenału nuklearnego samolotu oraz nalegać na oddzielenie go od obecnej sytuacji na Ukrainie.
Bomby atomowe B61 są używane w Stanach Zjednoczonych od 1968 roku. Obecnie w użyciu są modyfikacje B61-3, B61-4, B61-7 i B61-11.
Jeśli chodzi o B61-3 i B61-4, są to amunicje taktyczne i są używane w myśliwcach F-15E i F-16C. B61-7 i B61-11 są uważane za strategiczne i są montowane na bombowcach B-2 i B-52.
Rozwój wersji B61-12 trwa od 2012 roku. W 2018 roku Departament Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony zatwierdził swój plan. Zmodernizowany bombowiec powinien zastąpić B61-3, B61-4 i B61-7 będące obecnie na uzbrojeniu amerykańskich myśliwców.
Co powiesz na broń nuklearną, która zagraża światu?
Siły Powietrzne USA i Northrop Grumman opracowują radarowy system celowania (RATS) w swoim bombowcu B-2, strategicznym, wielozadaniowym samolocie z technologią stealth o słabej widoczności. Jest to część programu modernizacji, który obejmuje kilka modernizacji samolotów.
Tak więc, po ukończeniu, pozwoli na wystrzelenie nowego i ulepszonego B61-12, który dodaje nowy poziom celności do celów, łączy różne opcje w jedną broń i może przeprowadzać różnorodne ataki. Opcje wysadzania powierzchni lub niszczenia bunkrów.
„Główną zaletą B61-12 jest to, że zawiera wszystkie możliwości bomby grawitacyjnej przeciwko wszystkim scenariuszom docelowym w jednej bombie” – powiedział Warrior Maven Hans Christensen, dyrektor Programu Informacji Jądrowej amerykańskich naukowców.
W 2015 r. po raz pierwszy przetestowano modernizację jądrową, w fazie testowej przed uruchomieniem dwóch kolejnych przed końcem roku. Odnosząc sukces, w 2020 roku rozpoczęto jego produkcję i tym samym pod koniec ubiegłego roku do kompleksu wojskowego trafił pierwszy model produkcyjny. Ze względu na jej szerokie możliwości urzędnicy amerykańscy zaczęli nazywać tę broń „all up round” lub „AUR”, co jest określeniem nadawanym w pełni zintegrowanemu urządzeniu.
Aktualizacja kryptograficzna ma na celu dalszą poprawę bezpieczeństwa komunikacji różnych transmisji o wysokiej częstotliwości, według firmy deweloperskiej, technologię umożliwiającą opcje nuklearne, które mogą zapobiec potencjalnemu atakowi bez ulegania taktycznemu atakowi nuklearnemu.
Jak dotąd B61-12 został już zintegrowany z B-2. Według raportu bezpieczeństwa USA, Ten samolot może bezpiecznie używać zaawansowanego sprzętu komunikacyjnego, takiego jak ta broń jądrowa. W rzeczywistości jeden B-52 Stratofortress lub B-2 może przenosić dużą liczbę bomb tego typu. Byłoby to przydatne, gdyby konieczny był wielotorowy lub zakrojony na dużą skalę atak nuklearny.
Ale nadal Wojsko USA chce też zintegrować go z innymi bombowcami, myśliwcami i dronami, takimi jak F-35 Lightning II. W rzeczywistości F-35 jest preferowanym samolotem do odpalania tej amunicji.Dokładność podczas testów została również potwierdzona dzięki dokładności ich systemów wizyjnych, ponieważ para F-35A i B61-12 osiągnęła 100% startów podczas 31 testów przeprowadzonych w okresie od października 2018 r. do września 2019 r. z uszkodzeniem amunicji. W tym przypadku zainstalowanie tylnego urządzenia naprowadzającego, które można by wystrzelić z wewnętrznej ładowni F-35 lub wyprowadzić z bomby Boeing Joint Direct Attack Bomb (JDAM).
W związku z tym, Pomaga również zrozumieć, dlaczego Belgia, Holandia, Turcja i Włochy nie wahały się przed wyborem F-35A, aby zastąpić ich F-16 i Tornado.
Dalej Jego zastosowanie jest badane w samolotach o podwójnych zdolnościach, takich jak F-15E i F-16C/D.
Bombowiec B61-12 otrzymał głowicę o masie 50 kiloton, która ma precyzyjny system z instalacją kontrolowanego steru ogonowego, który pozwoli zrezygnować ze spadochronu hamulcowego.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”