Na mniej niż tydzień przed szczytem NATO w Wilnie na Litwie Sojusz opublikował swoje najnowsze szacunki dotyczące wydatków na obronę członków.
Tym samym Polska wydaje najwyższy procent PKB na obronność (3,90%), następnie Stany Zjednoczone (3,49%) i Grecja na trzecim miejscu (3,01%).
Spośród 30 członków najniższy procent PKB przeznacza się na inwestycje obronne Luksemburg 0,72%bez przerwy Belgia 1,13% i Hiszpania 1,26%
11 z 30 krajów sojuszu przekroczyło już ten próg 2% PKB słynie z wydatków na obronę Oceniony na szczycie w Walii w 2014 r. Te kraje to: Polska, Stany Zjednoczone, Grecja, Estonia, Litwa, Finlandia, Rumunia, Węgry, Łotwa, Wielka Brytania i Słowacja. Tylko w zeszłym roku Zgodziło się siedem krajów Zgoda wynosi ponad 2%.
Kwoty uwolnione odnoszą się do płatności dokonanych przez rząd krajowy w celu zaspokojenia potrzeb jego, sprzymierzonych lub sprzymierzonych sił zbrojnych w ciągu roku podatkowego.
W ubiegłym roku Polska była już trzecim co do wielkości wydatkiem na obronność w ujęciu proporcjonalnym, po Grecji i USA.
W lutym br. polski premier Mateusza Morawieckiego, W imieniu swojego rządu zadeklarował już, że zwiększenie siły polskiej armii jest „absolutym priorytetem”. „Polacy oddali nam stery w trudnym momencie: wojna na Ukrainie zmusza nas do jeszcze szybszego uzbrajania się. Dlatego w tym roku podejmiemy bezprecedensowy wysiłek: 4 proc. PKB dla polskiej armii” – powiedział. Warszawa jako pierwszy kraj sojuszniczy zobowiązała się w lutym wysłać na Ukrainę myśliwce MiG-29.
Według dokumentu opublikowanego przez Sojusz, 52 proc. wydatków na obronność Polski idzie na sprzęt, czyli o prawie 30 punktów procentowych więcej niż w 2014 r., kiedy wynosił zaledwie 20 proc.
Trwająca w niedzielę 500 dni wojna na Ukrainie oznacza, że kraje sojuszu znacznie zwiększają wydatki na obronę. W bilionach dolarów NATO szacuje koszt na 1100 bilionów, z czego ponad połowę (743 biliony) zapewniły Stany Zjednoczone.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”