Warszawa, 10 sierpnia (EFE). Główny rząd koalicyjny Polski zasygnalizował w środę, że kraj może przestać płacić odsetki od długu wspólnotowego, jeśli nie otrzyma swojego udziału w europejskich funduszach naprawczych.
„Wygląda na to, że Bruksela zastosuje się do umowy i uwolni środki. Jeśli fundusze nie zostaną uruchomione, nie widzę powodu, aby kontynuować zwroty” – powiedział rzecznik PiS Radosław Vogel.
„Komisja Europejska postawiła się w sytuacji pożyczkobiorcy, który zabiera pieniądze i jedzie na Bahamy i oczekuje od poręczyciela spłaty kredytu. Nie będziemy tym poręczycielem” – powiedział w komentarzach podsłuchiwanych w radiu. Wnet”.
Wyjaśnił jednak, że decyzja o wstrzymaniu wypłat należy do całego rządu, składającego się z PiS i jego młodszych partnerów, polskiej Solidarności i Republikanów.
Komisja Europejska (KE) na początku czerwca zatwierdziła polski plan zainwestowania swojej części środków naprawczych w wysokości ok. 35 000 mln euro (23 000 mln w formie środków bezzwrotnych i 11 500 mln w formie kredyty).
Jednak w zamian nakazał rządowi w Warszawie przeprowadzenie szeregu działań, takich jak rozwiązanie kontrowersyjnej Izby Dyscyplinarnej Sądownictwa, której powołanie, zdaniem Komisji Europejskiej, postawiło pod znakiem zapytania praworządność w Polsce.
Kontrowersyjny organ, który ma prawo nakładać na sędziów środki dyscyplinarne, został w połowie lipca zastąpiony nowym organem – Izbą Odpowiedzialności Zawodowej.
Inny polityk PiS, Jarosław Selin, poinformował w środę, że fakt, że europejskie pieniądze nie zostały jeszcze wydane, jest wynikiem kampanii polskiej opozycji mającej na celu zszarganie wizerunku kraju w Europie.
Zapewnił, że opozycja przekonałaby swoich „partnerów w europejskich strukturach władzy”, że „w Polsce łamane są rządy prawa, że nie ma demokracji, a jest dyktatura”.
– Wierzą mu i słuchają jego rad, jak to zmienić i jak zmienić polski rząd – powiedziała Celine, wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.
Lider PiS Jarosław Kaczyński już na początku tygodnia wskazywał na ostrzejsze stanowisko rządu w stosunkach z komisją, a sekretarz generalny partii Krzysztof Sobolewski zagroził, że Polska może sparaliżować działania. W Brukseli procesy decyzyjne wymagające jednomyślności państw członkowskich.
„Postaramy się wykorzystać wszystkie możliwości przewidziane w traktatach UE” – powiedział Sobolewski, dodając, że obejmują one weto, które można zastosować w sprawach mniej istotnych, ale także w sprawach ważniejszych.
„Od teraz będziemy stosować taktykę oko do oka” – powiedział. EFE
lo / cph / rml
EFE 2022. Redystrybucja i redystrybucja całości lub części treści Usług EFE bez uprzedniej i wyraźnej zgody Agencia EFE SA jest wyraźnie zabroniona.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”