Polskie władze w poniedziałek potępiły cyberatak na kilka rządowych stron internetowych w weekend, rzekomo dokonany przez rosyjskich hakerów.
Jak podała agencja PAP, dotkniętymi serwisami były m.in. kontrwywiad Wojska Polskiego oraz strona firmy związanej z wojskiem Dezamet.
„Niemal codziennie podejmowane są próby blokowania ważnych stron internetowych rządu lub organizacji z nim związanych. Ta działalność jest prowadzona głównie przez rosyjskich„ hakerów ”za pomocą prymitywnych narzędzi” – powiedział Stanisław Tsarin, rzecznik koordynatora służb specjalnych resortu. Wnętrze.
W tym sensie wskazywał, że ataków dokonali rosyjscy agenci tacy jak Killnet czy NoNa057. „Są to grupy ‘hakerów’ kontrolowane przez rosyjskie służby specjalne i prowadzące cyberwojnę z Zachodem” – zapewnił.
W związku z tym przyznał, że były „krótkotrwałe problemy w działaniu strony kontrwywiadowczej”, choć zapewniał, że problem został zneutralizowany w ramach „kompetentnej” pracy polskich sił.
Madryt, 27 marca (Europe Press) –
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”