(J.D.A.) – Lokalny polityk w Polsce użył języka, który krytycy nazywali antysemityzmem na posiedzeniu rady regionalnej ds. Rolnictwa.
„Dlaczego Żydzi nie kupili ziemi? Bo ziemi nie da się oszukać – powiedział na wtorkowym posiedzeniu Łódzkiej Rady Okręgowej Władimir Wojciechowski, przedstawiciel prawicowej partii rządzącej prawem i sprawiedliwością.
Spotkanie dotyczyło tematu niezwiązanego z judaizmem i judaizmem, a Wojciechowski zacytował komentarz z Gazety o potrzebie sprawiedliwości dla rolników. Ogłoszony Środa.
Marzin Bukhovsky, lider opozycyjnej koalicji obywatelskiej w parlamencie samorządu rejonu łódzkiego, potępił komentarz Wojciechowskiego.
„Uważam, że to wypowiedź antysemicka” – cytuje Gazetę. „Zachowywanie takiej jednolitości jest oszczerstwem. Poza tym te słowa są zupełnie nieistotne dla debaty”.
Oddzielnie znajdowała się swastyka i inne prawicowe symbole pod Pomnikiem Ofiar Holokaustu w Częstochowie pod Krakowem, według serwisu informacyjnego Częstochowa Nassemiasto. Incydent został zgłoszony policji, która prowadzi dochodzenie.
Poczta Lokalny polityk w Polsce kpi z antysemityzmu na spotkaniu kościelnym Pojawił się pierwszy Jewish Telegraph Company.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”