„Jesteśmy w pięknym Johannesburgu w Republice Południowej Afryki, gdzie będziemy uczestniczyć w 15. szczycie BRICS. Budowa wielobiegunowego systemu finansowego dla zrównoważonego rozwoju naszych obywateli jest niezbędna.”
Arsi przybył do Johannesburga w środę o 19:00 czasu lokalnego na zaproszenie tego szybko rozwijającego się, składającego się z pięciu narodów, nieformalnego międzyrządowego stowarzyszenia gospodarczo-handlowego, które promuje cel, jakim jest rozwój wielostronnego dialogu i współpracy.
Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych wielonarodowy kraj oficjalnie ogłosił 12 czerwca zamiar przynależności do bloku mającego ponad 20 proc. światowego PKB i 42 pkt. proc. światowej populacji.
Ze swojej strony Marcelo Montenegro, boliwijski minister gospodarki, określił obecność prezydenta na tym szczycie jako ważną, wygłaszając we wtorek uwagi dla Prensa Latina.
„Elementy, które Boliwia posiada w zakresie wytwarzania energii i produkcji żywności, ta grupa krajów wschodzących z pewnością weźmie pod uwagę, uznając nasz kraj za ważnego sojusznika” – głosił nagłówek.
Potencjalna integracja Boliwii oznaczałaby dodanie do krajów BRICS największych na świecie rezerw litu litu, obejmujących 23 miliony ton metalu, na który każdego dnia istnieje duże zapotrzebowanie w obliczu transformacji energetycznej planety w stronę mobilności elektrycznej.
Ponadto boliwijskie złoża litu (YLB) uzyskały w środę patent w Krajowym Urzędzie Własności Intelektualnej (Senapi) na opracowanie własnej metody technologicznej procesu otrzymywania wysokiej czystości (od 99,5 do 99,9 proc.) węglanu litu, który jest jednocześnie zwany klasą baterii.
„Patent na otrzymywanie węglanu litu stosowanego w akumulatorach poprzez zastosowanie AEDT-2Na (disodu etylenodiaminotetraoctowego) z dostępnego na rynku węglanu litu” został przekazany decyzją administracyjną dyrektora Senapi, Rafaela Soto, prezesowi YLB Carlosowi Ramosowi w Praca ogólna w mieście La Paz.
Szczyt w Johannesburgu odbywa się w okresie stagnacji lub spadku światowego wzrostu gospodarczego, a także presji inflacyjnej, zwłaszcza w gospodarkach rozwiniętych, jednak boliwijskie dane wskazują na wzrost, zdaniem ministra planowania rozwoju Sergio Kosikanki. .
W nagłówku podano, że wzrost w Boliwii przekracza średnią w Ameryce Łacińskiej, która według prognoz w 2023 r. wyniesie zaledwie 1,6%, podczas gdy w tym wielonarodowym kraju wzrost jest o 2,3 punktu procentowego wyższy od średniej regionalnej.
Opisał, że wskaźnik ten w Ameryce Łacińskiej wzrósł z siedmiu procent w 2021 r. do oczekiwań na poziomie 1,6 jednostki na 100 w bieżącym roku.
Odnosząc się do Boliwii skomentował, że do wzrostu o 2,3 proc. PKB przyczynił się głównie popyt krajowy, który w jednostkach wzrósł o 10,1 proc.
Podkreślił, że czynnik ten jest głównym filarem gospodarki i jedną ze zmiennych, które pokazują znaczny wzrost w sektorze usług, takich jak restauracje i hotele.
Kosikanki potwierdził w tym kontekście, że Boliwia utrzymuje niską stopę inflacji, która w czerwcu osiągnęła zaledwie 0,8%.
Wszystkie te wskaźniki są w centrum uwagi 69 krajów zaproszonych do udziału w szczycie BRICS, w tym wszystkich krajów kontynentu afrykańskiego, które uczestniczą pod hasłem „Association of Accelerated Mutual Sustainable Growth and Comprehensive Multilateralism”. Źródła rządowe Republiki Południowej Afryki oszacowały liczbę krajów, które oficjalnie wyraziły chęć przystąpienia do BRICS, na 23.
Są to Arabia Saudyjska, Algieria, Argentyna, Bangladesz, Bahrajn, Białoruś, Boliwia, Kuba, Egipt, Etiopia, Honduras, Indonezja, Iran, Kazachstan, Kuwejt, Maroko, Nigeria, Palestyna, Senegal, Tajlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Wenezuela i Wietnam . .
jf/jpm
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”