John Ander Serrantes (Baracaldo, 24.10.89) postawił stopę na Lizamie po raz pierwszy od czasu gry w Bilbao Athletic osiem sezonów temu z Barakaldo. W tę niedzielę 31-letni bramkarz, po trasie w Lugo, Leganes w Japonii (AVSPA Fukuoka) i CD Tenerife, wylądował broniąc gola UD Logroñés, jednego z kandydatów do promowania tego pierwszego RFEF: « Ante Unionistas nie czuł cóż, ale skoro masz zły dzień, mogą po prostu wyprzedzić cię w rytmie” – zaczął w wywiadzie dla El Correo ze swojego domu w dzielnicy mieszkalnej na obrzeżach nowego stadionu Las Gaunas, gdzie odkrywa korzyści czarującej stolicy Rioja.„Bycie tak blisko domu to dodatkowa zaleta”, odwraca się od rodzinnego domu na godzinę i kwadrans.
A co z Logroño?
Bardzo dobry, bardzo szczęśliwy, znów cieszę się piłką nożną, czekam na drużynę z prawie wszystkimi nowymi zawodnikami, nową kadrą trenerską i wciąż się poznajemy.
Czy kiedykolwiek powiedziałeś, że w piłce nożnej wiele wycierpiałeś, między kontuzjami a zmianami, i że chcesz cieszyć się pasją w bramce?
Tak, to, do czego ostatecznie dążymy, to czuć się komfortowo grając, a po tylu wejściach i wyjściach bardzo ważne było dla mnie zaufanie zespołu, do którego się podpisałem, aby czuć się docenionym i być blisko domu, co również jest plus. Misja.
Po opuszczeniu Athletic i Baracaldo i przejechaniu przez Lugo, Leganes, Japonię i Teneryfę, po co zatrzymywać się w UD Logroñés, gdy jeździł innymi trasami?
Kiedy czekasz na coś, co nie wychodzi (na zewnątrz) i mówisz innym, że tak się nie stało, w końcu dostałem opcję UD Logroñés, który był bardzo blisko domu, budując nowy ekscytujący projekt i bardzo mi się to podobało . Widziałem, że obstawiali mnie, zaproponowali mi dwuletni kontrakt, który dał mi stabilność i jestem szczęśliwy.
Trzy kolejne zwycięstwa i jeden gol przeciwko Serrantes przeciwko Zamorze.
Pierwszego dnia zero remisu, potem trzy wygrane. Jak na razie wyniki są dobre, a dla większości nowych zawodników szybko nadrabiamy zaległością zamysł trenera. Mamy wiele do poprawienia, ale debugowanie z dobrych wyników jest łatwiejsze.
Jego trener, Meri Hermoso, wydaje się być mocno uderzony.
To sztab szkoleniowy z Puerto de Santa María, awansowali z Cádiz B, potem w Fuenlabrada awansowali na drugie miejsce i prawda jest taka, że jest bardzo dobrze. Dziwię się, że nie mieli większych szans w drugiej, po świetnej pierwszej rundzie, w kiepskiej serii w drugiej zostali wyrzuceni. Pojechali też do Alcorcón i jest podobny do mnie, zaproponowali poprowadzenie ciekawego projektu z możliwością podjęcia decyzji.
Jego były kolega z drużyny w Bilbao Athletic, Iker Guarutxina, dodaje cztery dobre rzeczy po tym, jak wylądował w Logroño po swoich przygodach w Grecji i Polsce…
Od Guarrotxeny, którą poznałem w Bilbao Athletic, kiedy graliśmy razem, po ten mecz, oboje bardzo się zmieniliśmy. Przyjmowaliśmy wiele ról i bardzo dojrzeliśmy. Postrzegam go jako bardzo niespokojnego, szczególnie ambitnego i bardzo głodnego. Ma cztery gole i mam nadzieję, że może osiągnąć więcej.
Wydaje się, że inny były szczenię, taki jak Andoni Lopez, po kilku przesiadkach w drugiej lidze i kontuzjach, odzyskał prawo własności jako lewy obrońca.
Tak, wyglądał na ważnego gracza, który zostawił Lezamę w Almerii, Elche, i trudno jest zdobyć zaufanie i ciągłość, jeśli nie masz kogoś, kto dobrze cię zna, aby zapewnić tak optymalną wydajność. Andoni ma bardzo dobre warunki i pewność trenera. Zobaczmy, czy tak dalej będzie.
Jakie masz referencje na temat tego klubu sportowego Bilbao mierzonego w soboty w fabryce Rogblanca?
Są naprawdę za małe, aby zsynchronizować się z którymkolwiek z nich, ale bardzo to lubię: są pionowe, mają dużo rytmu, dużo asystowania i dużą różnorodność. Pewnego dnia przeciwko Unionistas nie byli dobrzy, ale ponieważ masz zły dzień, mogą cię przejechać tylko z powodu rytmu. Jest zdecydowanym faworytem w fazie playoff i na pewno będzie to bardzo trudny i kontestowany mecz.
Poza klasykami Artoli czy Nico Serrano, którego zawodnika w drużynie lubisz szczególnie?
Z tego, co widziałem, jestem fanem Diarry, a także Artoli i Nico, którzy są bardzo dobrymi graczami, ale każdy z nich, jeśli tam jest, to dlatego, że jest tak dobry.
Nie nadepnął na Lizamę, odkąd opuścił Athletic.
Nie, rozmawiałem o tym w tym tygodniu w Logroño z Ikerem Guarutxiną. Ostatnim razem, kiedy grałem, zrobiłem to z Barakaldo (na wypożyczeniu po poważnej kontuzji), a do tego Iker strzelił dla mnie głową z Coco Ziganda jako trenerem. Przegraliśmy 2-0. Myślę, że to było w 2013 roku… Ecker też już nie istnieje.
Ty, który poświęcasz wiele uwagi innym bramkarzom, czy Julen Agirizabala jest tak dobry, jak się wydaje?
Liczba bramkarzy z Lezamy na szalenie wysokim poziomie. Dawno temu wyczytałem wielu ludziom, że to, co można zrobić bez Kepy (Arrizabalaga) i innych, jest w porządku. Agirrezabala wygląda bardzo dobrze i przypomina mi Kępę: dobry, pełen wdzięku i bardzo estetyczny we wszystkim, co robi.
Ander Iru rozpoczął kampanię jako początkujący na świetnym poziomie, ale już wiesz, jak działają klasy Lezama… co ci powiem.
Tak, to jest poprawne. Obstawiasz graczy, ale kluczowe są zakłady na pierwszą drużynę. Chodzi o to, czego potrzebujesz i skup się na tym. Iru może być doskonałą przystawką, a także ma wysoki standard.
Pierwszy RFEF jest trudny, z dużą ilością prowincjonalnych stolic, a ten nie ma czego zazdrościć w SmartBank League.
niesamowita rzecz. Patrząc na tabele, jest od piętnastu do dwudziestu drużyn, pomiędzy dwiema grupami, z obowiązkowym celem play-off i bycia faworytami do awansu. Istnieje wiele poziomów i wielu zarejestrowanych graczy. Ponieważ kwestia graczy wyjeżdżających za granicę nieco się zamknęła, wiele osób zostało tutaj. Ta pierwsza edycja RFEF podniosła poprzeczkę, a słynnym graczom udało się ją utrzymać.
Czego powinna się obawiać przychodząca drużyna sportowa UDL De La Sota w niedzielę w fabryce Rujiblanca?
Przede wszystkim iluzja jaką ma, staramy się zasugerować piłką, nie będziemy typową drużyną rzucającą kapelusze. Mamy wielu młodych ludzi z szybkimi, agresywnymi i szczęśliwymi transferami. Staramy się kontrolować mecze inaczej niż tam iz powrotem. Jestem pewien, że będzie to świetny mecz, jesteśmy dwoma podobnymi zespołami.
W wieku 31 lat, idealnym dla bramkarza, czego Serantes oczekuje na przyszłość w średnim okresie?
Mam ten sam entuzjazm, co w Bilbao Athletic, z wielką chęcią kontynuowania gry, a w tej chwili bycie tak blisko domu jest dla mnie punktem. W tej chwili o tym nie myślę. Mam kolejny rok na kontrakcie i mam nadzieję, że będziemy mieli wspaniały sezon. Nie chcę myśleć poza niedzielę w Lezamie.
Pamiętam, że dwa lata temu, podczas pobytu w Japonii, mówiono o Cerantesie jako potencjalnym drugim bramkarzu Athletic w powrocie, którego celem był również bramkarz Levante, Aitor Fernandez…
Tak, nawet priorytetem w tym czasie był Aitor Fernandez, choć ze względu na możliwości kontraktowe, kiedy był w Japonii, niestety nie było to możliwe. Byłbym tak podekscytowany.
Drzwi do San Mamés nigdy się nie zamknęły…
O rany… Jestem na zawsze wdzięczny. Jeśli Barakaldo dał mi wszystko, to w Lezamie pomogli mi zostać profesjonalistą, skończyć studia i być gotowym na jutro. Dzięki nim w przyszłym roku zdam konkurencyjne egzaminy. Poszedłby do Athletic, nawet gdyby był człowiekiem służby. Jutro niczego nie wykluczam, jestem bardzo wdzięczny, nigdy nie wiadomo.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”