Tenis w Tokio, piec w chicato | Igrzyska Olimpijskie 2021

Pod nieobecność publiczności ścieżka dźwiękowa Chicato gra w Tokio. Zegar wybija południe i Alejandro Davydovic wchodzi w strefę mieszaną, rozpoczynając swoje pierwsze zwycięstwo olimpijskie przeciwko Point Pedro (6:3 i 6:0). Zawsze spontanicznych mieszkańców Malakki uderza ogłuszający hałas emanujący z owadów, stały i agresywny hałas wraz z rozwojem zapałek, a nawet oszukiwanie górnej granicy, która określa cztery ściany najbardziej pionowego kortu głównego. Gaj wokół Ariak Tennis Park zapewnia trochę cienia, ale termometr wskazuje 35 stopni, a wilgotność jest bliska 80%. Pierwszy dzień zawodów to zapowiedź tego, dokąd pójdzie mecz, prawdziwy piec, z którego nie ucieknie.

Więcej informacji

„Widzisz mnie, a teraz tak się pocę, że nie mogę nawet zdjąć koszuli”, mówi Dawidowicz gazecie, owiniętej od góry do dołu, a całe jej mięśnie są zaznaczone klejoną odzieżą, synem Rosjanina bokser. „Nie, nie mam kontaktu z bokserami, ale miałem kontakt z piłkarzami ręcznymi i koszykarzami” – mówi o swojej pierwszej olimpijskiej przygodzie, która była dla niego „wyjątkowym i wyjątkowym” kryterium w środku sezonu, kiedy zaczął pokazywać twoje prawdziwe zęby i chcesz iść mocno; Jest już na 35. miejscu na świecie, ale ambicja wymaga od niego więcej, a ma 22 lata i wymaga więcej do zaoferowania: „Przyjechałem tu z tak wielką energią, wszyscy”.

Na szczęście rozpoczął się andaluzyjski poranek, kiedy w krzyżowy ogień znaleźli się tacy jak Roberto Carpals czy Pablo Andazer. Pierwszy żegna się z Gruzją Nicolas Basilashvili (6-3 i 6-2), a drugi z Francuzem Hugo Humbertem (7-6 (3) i 6-1). Wtedy Hiszpania traci te dwie kule w męskiej puli, choć Pablo Carreno jest w stanie awansować, korzystając z popołudniowej zmiany (7-5 ​​i 6-2 dla tenisowego sandgreena), prądy cytowane na kolejnym przystanku z ciepłymi powietrze, marin cilic ze względu na lekką warstwę chmur. „Mam szczęście zgodnie z harmonogramem, ale ciężko jest grać w takich warunkach. Nigdy nie będzie ci wygodnie, ale w innych miejscach, takich jak Rio, jest więcej wilgoci”, podkreśla Asturian.

Galeria zdjęć: Najlepsze zdjęcia Tokio 2020

Tokio to nie Australia czy Nowy Jork, ale upał dociska do podobnego poziomu. „Jest inaczej, w Melbourne jest sucho, tutaj jest dużo wilgoci. Jestem mokra, nie przestałem się pocić odkąd wyszedłem na szlak. Robisz dwa kroki. Ale potem Christina Miladenovic (6-7 (4), 6 -3 i 6-0).

Klimat tropikalny i cement

„Myślę, że nigdy nie grałam w takich ekstremalnych warunkach, ale dobrze to przyjęłam. Jest tak gorąco, ale przede wszystkim widać wilgoć, która mnie zabija. Bardzo mnie męczy” – powiedziała EL PAÍS katalońska dziewczyna. Zmierzy się w drugiej rundzie, która jest ósma w rundzie.„Fizycznie bardzo się rozwinęło i to robi różnicę w tych dniach”, powiedział trener Javier Mart.

Po debiucie w dywizji deblowej Carla Suarez i Corbis Muguruza (6-3 i 7-6 (4) z Alison van Yudwank i Elise Mertens) ochładzają się przed przejściem do strefy mieszanej. Obie są zaangażowane. „Tak, to nie jest zbyt przyjemna rzecz”, mówi Kanarek. „Tu wygląda jak Cincinnati lub Miami. Ten lepki upał sprawia, że ​​się pocisz i powoli zostawiasz chof, typ tropikalny ”, opisuje drugi, który wpływa na inny istotny czynnik konkurencji poza temperaturą, brak populacji ogólnej. Po kwartalnych spotkaniach z fanami, mniej więcej w zależności od krajów i odpowiednich ograniczeń, ale w każdym razie z populacją, japońskie pozycje ponownie pokazują cement i plastik.

Carla Suarez i Muguruza, kiedy w sobotę zadebiutowały w deblu.Edgar SU / Reuters

„Główną różnicą, jaką zauważam w Rio Games, jest to, że nie są one publiczne” – powiedział Muguruza, który w niedzielę spotkał się z pierwszym przedmiotem Gutermetovej (po hiszpańsku). „Niestety przyzwyczajamy się do tej sytuacji, ale potrzebujemy ludzi, oni zawsze cię popychają i pomagają. Bardzo za nim tęsknimy, gra potrzebuje fanów”. W międzyczasie zawodnicy są nowi w nominacji. „Jestem stary teraz mówi mi, że jestem jednym z graczy, ale to normalne, cykl gry” podsumowuje, gdy Novak Djokovic pokonał już Hugo Deliana bez problemów (podwójne 6-2).

„Ten Fani Są ważnym elementem, tłumem, ich energią. Ale i tak to wszystko są gry” – podkreśla tajemniczy wątek, podczas gdy chicady dzwonią i wędrują między gałęziami. „Więc przez cały dzień, od rana do wieczora… nie ma problemu: nie boli, bo cały czas jest tak samo. Po drodze robimy swoje” – zamyka Carreno.

Zapisz się tutaj Do naszego specjalnego biuletynu o Igrzyskach w Tokio

You May Also Like

About the Author: Eugene Barker

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *