Drużyna La Roja pod wodzą Eduardo Pereza rozpocznie w piątek swoją trasę po Europie meczem z Marokiem, a we wtorek zmierzy się z gospodarzem mundialu w Katarze. Ale wszystko wskazuje na to, że nie będą to ostatnie mecze, które drużyna rozegrała w tym roku…
Takie jak to. Chociaż zespół prowadzony przez Toto nie zagra w międzynarodowych rozgrywkach, oczekuje się, że zespół również skorzysta na poprzednich terminach FIFA.
Potwierdził to w rozmowie z nim przewodniczący Afgańskiego Frontu Narodowego Pablo Milad radio DNAwspominając nawet o rywalizujących zespołach:
Polska jest w stu procentach i wkrótce zamkniemy Słowację. Te dwie gry powinny być gotowe w ciągu najbliższych kilku dni.”
„Między dniem dzisiejszym a jutrzejszym możemy go dokończyć. Mamy też ofertę z Iraku, ale to komplikuje odległość” – dodał później sternik.
Chile, mimo wszystko, już odnotowuje zobowiązanie wobec Polski. To było na przedpremierowym mundialu 2018 w Rosji, w Poznaniu. Remis z dwoma bramkami, w którym nie trafili Alexis Sanchez i Arturo Vidal.
Podczas gdy Robert Lewandowski i Piotr Zieliński strzelili dla Polaków, Diego Valdes i Miko Albornoz zrobili to samo dla La Roja.
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”