„Obie strony zakończyły wycofywanie dodatkowych sił i środków z granicy państwowej w głąb swojego terytorium” – głosi oświadczenie wydane przez Służbę Graniczną Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kirgistanu (GKNB).
Stwierdził, że mieszany komitet złożony z przedstawicieli resortów obrony obu krajów nadal kontroluje ziemie, na których w przeszłości znajdowały się jednostki wojskowe i sprzęt.
Z tekstu wynika, że sytuacja na granicy była stabilna, aw nocy „nie było wypadków ani strzelanin”.
Według biura prasowego kirgiskiej władzy wykonawczej delegacje obu rządów rozpoczęły w sobotę negocjacje w celu wytyczenia i wytyczenia granic we wspólnej części obu krajów.
Zespołom kierują szef komitetów bezpieczeństwa narodowego państwa Kamczibek Tashiyev z Kirgistanu oraz Simomin Yitimov z Tadżykistanu.
Dowiedział się również, że prezydent Kirgistanu Sader Zaparow i jego tadżycki odpowiednik Imam Ali Raghmun rozmawiali telefonicznie, próbując chronić porozumienie o zawieszeniu broni, które zostało uzgodnione w czwartek po starciach granicznych.
Rosyjskie Ministerstwo Zdrowia i Rozwoju Społecznego poinformowało rosyjskiej agencji informacyjnej TASS, że w Kirgistanie podczas starć, które miały miejsce w zeszłym tygodniu na pasie granicznym, zginęły 33 osoby, a ponad 120 zostało rannych.
Rosyjska agencja informacyjna Sputnik ostrzegła, że prawie połowa granicy między Kirgistanem i Tadżykistanem o długości 970 kilometrów pozostaje nieoznaczona po rozpadzie Związku Radzieckiego.
Sytuacja ta od lat wywołuje spory o użytkowanie ziemi i zasobów wodnych, o których donoszą o starciach sąsiadów po obu stronach linii podziału.
jf / mml
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”