Według doniesień lokalnych mediów, powołujących się na Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), Tajwańska kobieta zmarła wcześniej w sierpniu po zarażeniu amebą żywiącą się mózgiem, Naegleria fowleri.
Według agencji, kobieta po trzydziestce prawdopodobnie zachorowała na pełzakowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (PAM), rzadką infekcję wywołaną przez amebę, kiedy odwiedziła kryty park wodny w Nowym Tajpej w zeszłym miesiącu.
Warto zaznaczyć, że jest to pierwszy śmiertelny przypadek tej infekcji na wyspie od 12 lat.
Ofiara zgłosiła się do lekarza pod koniec lipca z objawami obejmującymi ból głowy, sztywność karku, gorączkę, dreszcze i drgawki.
Jednak jej stan gwałtownie się pogorszył, a lekarze do tej pory nie potrafili jej pomóc i nie ma dla niej skutecznego leczenia, a śmiertelność waha się między 97% a 99%.
Tymczasem według władz miasta aquapark został czasowo zamknięty z powodu czyszczenia i dezynfekcji.
Jednocześnie operator parku zauważył, że nie jest jasne, czy zmarła kobieta została tam zarażona, ponieważ baseny są często codziennie chlorowane.
Z kolei CDC i urzędnicy z Departamentu Zdrowia Nowego Tajpej udali się w środę na miejsce, aby pobrać próbki wody do analizy. Raport z wynikami zostanie opublikowany w ciągu 2 lub 3 tygodni.
Władze zidentyfikowały łącznie 630 osób, które odwiedziły to miejsce między 21 lipca a 9 sierpnia i poprosiły je o monitorowanie stanu zdrowia przez dwa tygodnie.
562 z nich zgłosiło już dobry stan zdrowia, a 68 nie zostało jeszcze zlokalizowanych.
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”