W oświadczeniu Izba Handlu, Przemysłu i Rolnictwa (CCIAP) Przesmyku zauważyła, że „po raz kolejny jesteśmy świadkami decyzji podejmowanych przez Komisję Budżetową Zgromadzenia Narodowego, które budzą poważne wątpliwości co do kierunku rozwoju sytuacji”. O fundamentalnym znaczeniu narodowym.
Według Cciapa decentralizacja zasobów powinna być narzędziem strategicznym, promującym równy rozwój we wszystkich gminach kraju.
W dokumencie dodaje się jednak, że jego skuteczność jest ściśle powiązana ze zdolnością instytucji panamskich do skutecznego zarządzania tymi zasobami, zapewniając efektywne i przejrzyste zarządzanie.
W tym sensie Komisja wskazała, że porządek obrad Komitetu Budżetowego zamiast opierać się na kryteriach technicznych i obiektywnych wydaje się być zdominowany przez względy polityczne.
W tekście dodaje się, że sytuacja ta rodzi pytania, czy decyzje te zostały podjęte w interesie obywateli, czy też z drugiej strony, czy wykorzystano środki publiczne za partyzanckimi karami finansowymi.
Cciap stwierdził, że biorąc pod uwagę niepewność, jaką powoduje to wśród społeczeństwa, brak jasności służy jedynie podważeniu zaufania do instytucji i utrwaleniu wrażenia, że zasobami publicznymi zarządza się w sposób uznaniowy.
Według doniesień tzw. Krajowy Urząd ds. Decentralizacji, na którego czele stoi Edward Mosley, jest jednym z organów najbardziej krytykowanych za dystrybucję środków poza zakresem Ustawy Regulacyjnej nr 37 z 2009 r. na rzecz zarządów i burmistrzów, zwłaszcza osoby powiązane z rządzącą Rewolucyjną Partią Demokratyczną (PRD).
Analitycy gazety La Prensa zauważyli, że praktyka ta doprowadziła do zwiększenia środków dla rad gmin w latach 2022 i 2023, w okresie kampanii wyborczej.
Jha/ja
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”