Douglas informuje wierzycieli, że sprzedaż w jego sklepie spadła o 58% do lutego

Douglas Informuje wierzycieli, że obecnie sprzedaż w jej sklepach stacjonarnych spadła w lutym o 58% w porównaniu z rokiem poprzednim. Pandemia koronawirusa przyspieszyła trend, który istniał już wcześniej i w którym sprzedaż internetowa w coraz większym stopniu zastępuje sprzedaż bezpośrednią. Douglas obserwuje również wzrost sprzedaży online o 82% do lutego, ale wzrost ten nie zrównoważył spadku sprzedaży bezpośredniej.

Po połączeniu obu parametrów, zarówno offline, jak i online, całkowita sprzedaż w styczniu i lutym spadła o 31%, co utrudniło wierzycielom firmy kosmetycznej przedłużenie okresu kredytowania. Uważają, że ich powrót nie jest w pełni ubezpieczony, a nawet firma uratowała się Na skraju śmierci Styl bankructwa Matalan », Brytyjska internetowa firma modowa zbankrutowała w połowie ubiegłego roku.

Według danych zebranych przez analityków z CreditSights, W raporcie, do którego OKDIARIO uzyskał dostęp, Douglas przedstawił aktualne informacje o tym, jak jego firma radziła sobie przed zamknięciem umowy refinansowania z wierzycielami, która została rozliczona z wpłaty z funduszu udziałowców. Kod weryfikacyjny karty (CVC) 200 mln euro, przedłużenie terminów, aby firma miała czas na restrukturyzację swojej działalności, zamknięcie sklepów, zwolnienie pracowników (w Hiszpanii będzie to 492 pracowników) i ostatecznie przygotowanie pierwszej oferty publicznej, która pozwoli brytyjskiemu funduszowi odzyskać część swoich inwestycja.

Spadek do lutego jest znacznie wyższy niż w poprzednim kwartale (do listopada 2020 r.), Który wyniósł zaledwie 9,3%. Powodem są ograniczenia nałożone na początku tego roku w Niemczech, Francji i we Włoszech, które są trzema z jego głównych rynków. W rzeczywistości 26 lutego tylko 64% sklepów Douglas w sześciu głównych krajach – wspomnianych powyżej oraz w Hiszpanii, Polsce i Holandii – było otwartych, co wiązało się z karą związaną z ich sprzedażą.

Banki pożyczkodawcy i posiadacze obligacji ostatecznie uniknęli odpisów, ale nie ma gwarancji, że nie „ucierpią” w przyszłości i stracą część swoich kredytów lub długów.

Wierzyciele osiągnęli porozumienie tuż przed Wielkanocą, aby zrestrukturyzować globalny dług w wysokości 2,4 miliarda euro z niemiecką firmą farmaceutyczną i perfumeryjną, z czego 1,635 milionów to pożyczki, a kolejne 635 milionów to część zabezpieczonego i niezabezpieczonego długu. Banki pożyczkodawcy i posiadacze obligacji ostatecznie uniknęli odpisów, ale nie ma gwarancji, że nie „ucierpią” w przyszłości i stracą część swoich kredytów lub długów.

Podczas negocjacji ze swoimi wierzycielami Douglas przedstawił im plan dostosowania na poziomie europejskim, aby zamknąć dużą część ich sklepów, w tym część 600 sklepów w Hiszpanii. Ale analitycy uważają, że są bardzo optymistyczni co do dobrego wpływu, jaki ten mod będzie miał na konia.

Więcej internetu, mniej marży

Plik Biznes W reżyserii Tina Muller Który został oddelegowany do jazdy w Hiszpanii Fabio Bambani Nie ujawnił wierzycielom liczby zmian marż. Jednak dane pokazują, że „sprzedaż internetowa skutkowała niższymi marżami EBITDA”. Transformacja i droga do modelu bardziej online nie będzie łatwa dla Douglasa, jak dla każdego Detalista Która do tej pory koncentrowała się na biznesie „stacjonarnym” (sklepy fizyczne).

„Nie można wrócić do przeszłości”.

Douglas przedstawił swoją wersję tego stanowiska w odpowiedzi na e-mail, którą w całości odtworzyliśmy: „Spadek globalnej sprzedaży w sklepach fizycznych wynika z sytuacji i środków, których Europa doświadcza w związku z Covid-19, z wieloma środkami tymczasowymi. Zamknięcia sklepów, uniemożliwiające powrót do poziomów sprzedaży w podobnych fizycznych punktach jak przed pandemią. Jednak firma odnotowała rekordową liczbę sprzedaży online w 2020 roku, osiągając miliard sprzedaży e-commerce, co stanowi 59% wzrost.

W przypadku Hiszpanii skumulowany w lutym br. E-commerce zareagował na znaczny wzrost o 187%, co oznacza trwały wzrost powyżej rynku. Chociaż prawdą jest, że dane w fizycznych sklepach nadal odzwierciedlają spadek sprzedaży spowodowany kryzysem koronawirusa, liczby te są częściowo równoważone wspomnianym wzrostem handlu elektronicznego, co pozwala na poprawę miesięcznego rytmu sprzedaży z każdym miesiącem. Już blisko pewnego normalnego stanu.

Wynikało to z nowego trendu w nawykach konsumenckich, który występował w Europie w ostatnich latach, a teraz zaostrzony przez Covid-19, Douglas, lata temu, zapoczątkował trwający do dziś proces cyfrowej transformacji. Najważniejsze to uruchomienie nowej aplikacji Douglas, nowego Click & Collect lub Douglas Live – nowego formatu dla handlu społecznościowego – co firma ma nadzieję kontynuować wzrostowy trend sprzedaży w kanale online. ”

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *