W maju ubiegłego roku Hutchison Group z Hongkongu, właściciel aktywów mobilnych w kilkunastu krajach europejskich, ogłosiła we Włoszech porozumienie ze szwedzkim funduszem EQT, za pośrednictwem którego przeniesie swoją sieć komórkową – a nie wieże, które już sprzedała firmie Cellnex. , ale wyposażenie Radio – dla spółki kontrolowanej przez EQT w 60%.
Ogłoszenie to było ciosem dla sektora, ponieważ pociągnęło za sobą nowy krok w uwolnieniu komunikacji i radykalnym oddzieleniu infrastruktury od klientów.
Niektórzy analitycy uważają, że będzie to nieunikniony kurs i tradycyjna telekomy w końcu sprzedają swoje sieci i staną się czymś w rodzaju wirtualnych grup, bez infrastruktury, których działalność będzie ograniczona do relacji z obsługą klienta, billingiem i marketingiem.
Wieże i włókna
Trajektoria separacji klientów od infrastruktury rozpoczęła się wiele lat temu wraz ze sprzedażą masztów telefonii komórkowej w USA, która nabrała tempa w Europie od 2015 roku, z CellNex jako głównym graczem. Następnie kontynuował spadek funduszy inwestycyjnych w sieci światłowodowe. Hiszpania, kraj najbardziej zaawansowany w tym sektorze w Europie, od 2019 roku założyła dziesiątki hurtowych firm światłowodowych (Fiberco), z Telefónica (wraz z powstaniem Bluevía) i MásMóvil (ze sprzedażą sieciową do Onivii i Bidasoa) jako główne sprzedawców sieci światłowodowych.
Dezinwestycje w sieciach radiowych były jednak znacznie rzadsze. Najbardziej znanym przypadkiem w Hiszpanii jest sprawa polskiej firmy Polkomtel, która w 2021 roku sprzedała swoją sieć nadawczą firmie Cellnex. Hiszpański operator włączył ten ruch, dość zaskakująco, do koncepcji „ulepszonej wieży”, która obejmuje sąsiednią działalność polegającą na kontrolowaniu wież, dzięki której może rozszerzyć swoją obecność w łańcuchu wartości dodanej operatorów telekomunikacyjnych.
Ale są też inne podobne przypadki, w których powstały firmy sieci komórkowej (netco), co z kolei oznaczało powstanie Serviceco, czyli firmy, która została bez sieci i miała tylko klientów.
W samej Polsce istnieją neutralne sieci operatorskie, utworzone przez sieci komórkowe Orange i Telekom – choć nie jest to niezależny netco, ale jest własnością dwóch operatorów, którzy go tworzyli – a w Danii dotychczasowa spółka TDC zdecydowała się na rozdzielenie na dwie spółki (Nuuday i TDC Net, właściciel sieci).
W Czechach Teleco O2, dawniej należąca do Telefóniki – która sprzedała ją lokalnemu biznesmenowi – rozłączyła swoje sieci stacjonarne i komórkowe w wyniku naruszenia zwanego Cetin. Jednak być może najstarszy przypadek dotyczy Szwecji, gdzie operator sieci Net2Mobility został stworzony przez Telia i Tele2 dekadę temu.
Istnieje jednak różnica między tworzeniem spółek sieciowych typu joint venture w celu podziału kosztów, takich jak Network w Polsce czy Net2Mobility w Szwecji, a podjęciem decyzji o sprzedaży tych aktywów stronie trzeciej.
Realizacja zasobów
Operatorzy, którzy dokonywali sprzedaży podmiotom zewnętrznym, takim jak Polkomtel czy Hutchison, wydają się kierować potrzebą pozyskania środków na redukcję zadłużenia i przesunięciem zobowiązań inwestycyjnych (capex) na wydatki (opex).
Tobías Martínez, były dyrektor generalny firmy Cellnex – oczywiście orędownika rozdziału infrastruktury i klientów – zwrócił uwagę w zeszły czwartek, że jeśli ten proces nastąpi, to dlatego, że operatorzy dostrzegą, że zasięg nie stanowi już przewagi konkurencyjnej dla klientów i że to większa wartość Oszczędności i synergie osiągnięte w sieciach współdzielenia przewyższają wartość, jaką przynosi zróżnicowanie. A jeśli dodatkowo zostaną sprzedane neutralnej stronie trzeciej, takiej jak Cellnex, wówczas zostanie również osiągnięta krótkoterminowa monetyzacja tych aktywów. Pieniądze, które można wykorzystać do inwestowania w inne sektory – takie jak treści – zapewniają zróżnicowanie, takie jak piłka nożna.
W przeszłości zasięg mógł być zróżnicowany, ale dzisiaj, przy wysokim poziomie rozwoju sieci, nie robi to już różnicy. Ogólnie rzecz biorąc, dobry zasięg nie przyciąga klientów – jeśli ogólny poziom jest wysoki, jak ma to miejsce w Hiszpanii i Europie – pomimo faktu, że niski zasięg lub niska jakość mogą prowadzić do utraty użytkowników.
Krytycy
Mimo wszystko jest wielu ekspertów sceptycznie nastawionych do tego trendu, którzy zwracają uwagę między innymi na to, że grupy, które wykonały te operacje to trzeci lub czwarty operator – niezależnie od zasiedziałych – którzy nie mają wystarczającego pola manewru działać prawidłowo. Wypełnij ich sieci, aby udostępnianie miało sens.
Krytycy zwracają również uwagę, że proces ten wzbudzi wiele sceptycyzmu, ponieważ branża telefonii komórkowej – w przeciwieństwie do wież – wymaga okresowego odświeżenia technicznego, a usługi telekomunikacyjne mogą być zdane na łaskę dążenia netco do modernizacji lub maksymalizacji swoich sieci i przekształcenia zysk. Poprzednia technologia jest już szeroko rozpowszechniona.
Inni obserwatorzy ostrzegają, że w efekcie model ten upodobni się do modelu elektrycznego, w którym infrastruktura (wytwarzanie i dystrybucja) jest oddzielona od marketingu, a marże koncentrują się na infrastrukturze, pozostawiając firmy usługowe z bardzo niskimi marżami.
Jednak utworzenie sieci, która obsługuje różne usługi, może mieć sens w niektórych obszarach geograficznych, takich jak obszary wiejskie — lub korytarze kolejowe — gdzie nie ma sensu mieć równolegle trzech sieci w celu świadczenia podstawowych usług w hrabstwach, które mają bardzo niska gęstość zaludnienia.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”