Dzisiaj, w piątek, armia izraelska przeprowadziła nowy ostrzał artyleryjski na stanowiska szyickiej milicji Hezbollah w południowym Libanie po wystrzeleniu kilku pocisków w ramach działań wojennych z szyicką milicją Hezbollahu po atakach przeprowadzonych przez nią 7 października. rozpoczętych przez Islamski Ruch Oporu (Hamas) przeciwko terytorium Izraela. Armia izraelska podała w oświadczeniu na swojej stronie internetowej: „Wykryto kilka strzałów na terytorium Libanu w rejonach Dovof i Baram”, po czym potwierdziła, że „izraelskie siły zbrojne atakują źródła strzałów”. Podkreślił także, że ostrzeżenie pogodowe ogłoszone kilka godzin temu na północy kraju w związku z rzekomą „infiltracją” przez „wrogie urządzenie” było „fałszywym alarmem”. Na zakończenie stwierdził: „Nie ma obawy, że wystąpi incydent związany z bezpieczeństwem”. Ze swojej strony Hezbollah potwierdził w oświadczeniu, że przeprowadził atak „przy użyciu odpowiedniej broni” na obiekt wojskowy w północnym Izraelu, co określił jako akt „wsparcia dla niezłomnego narodu palestyńskiego w Strefie Gazy i jego odważny i honorowy opór.” Według informacji libańskiej sieci Al-Manar powiązanej z tą grupą. Od tego czasu Hezbollah, wspierany przez Iran, przeprowadził dziesiątki ataków dronów i rakiet na północny Izrael w następstwie ataków Hamasu, w wyniku których zginęło prawie 1200 osób, a około 240 zostało porwanych, a także wywołał izraelską ofensywę w Strefie Gazy, która do tej pory zginęło ponad 21 300 osób, co wzbudziło obawy, że konflikt rozszerzy się na sąsiedni Liban, a nawet cały region. Pełniący obowiązki premiera Libanu Najib Mikati w zeszłym tygodniu podkreślił znaczenie „wdrożenia” międzynarodowych uchwał na granicy z Izraelem i wezwał do „wycofania” sił izraelskich z „terytoriów okupowanych” w ramach tych bitew. Zakończył słowami: „Jest rozwiązanie, którym jest wdrożenie uchwał międzynarodowych”.
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”