Popieram prawo do decydowania i nadal mocno o tym myślę
11 sierpnia 2018 roku po mundialu w Rosji Gerard Picot ogłosił, że odchodzi z reprezentacji Hiszpanii. Zrobił to po uwikłaniu w różne kontrowersje, otwarcie opowiadając się za referendum w sprawie samostanowienia w Katalonii. Obrońca został oskarżony o odcięcie hiszpańskiej flagi z koszuli – w meczu z Albanią – lub za uwiecznienie grzebienia podczas hymnu narodowego podczas uścisku De Gea. Kręcę palcami. Przestańmy szukać kontrowersji, ponieważ ich nie ma – wyjaśnił na swoich portalach społecznościowych.
Z hiszpańską drużyną narodową Pico rozegrał 102 mecze międzynarodowe, zanim ogłosił swoje pożegnanie. Zakończyłem piękny etap, na którym miałem szansę wygrać Puchar Świata i Mistrzostwa Europy. Teraz chcę skupić się na Para. Jego pozycja została zagrożona po tym, jak w październiku 2016 r. poparł referendum w sprawie niepodległości Katalonii podczas wywiadu dla TV3. Powiedział wtedy, że popieram prawo do decydowania i nadal mocno myślę.
Hiszpanie, cholera!
Zaangażowanie Beko w Hiszpanię zostało już zakwestionowane po tym, jak w 2011 roku zwrócił się do piłkarzy Realu Madryt w ten sposób: Espaolitos, już wygraliśmy La Liga, do cholery! Espaolitos, teraz zdobędziemy Twój Puchar Króla! Środkowy obrońca w następnym roku wygrał mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie.
Beko niedawno rozstał się z Shakirą, z którą ma dwójkę dzieci, i w październiku 2014 r. wdał się w kłótnię z miejską policją Barcelony, która ukarała grzywną jego brata Marca za nieprawidłowe parkowanie samochodu. Biko powiedział agentom, że zazdrościcie mi, bo jestem sławny. Musiał zapłacić 10 500 euro za brak szacunku.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”