Kijów łagodzi swój sprzeciw wobec zbóż, ale napięcia z Warszawą trwają

Kijów łagodzi swój sprzeciw wobec zbóż, ale napięcia z Warszawą trwają

Kijów, 21 września (EVI).- Po dniu wzajemnych oskarżeń z podium Zgromadzenia Ogólnego ONZ Ukraina obniżyła ton w rozmowie z Polską, podkreślając potrzebę negocjacji w sprawie sprzedaży ukraińskiego zboża w krajach sąsiadujących z Polską. Unikaj procesu arbitrażowego zainicjowanego przez Kijów przeciwko Budapesztowi, Bratysławie i Warszawie.

W środę wieczorem szef handlu w Ministerstwie Gospodarki Ukrainy Taras Kaczka powiedział, że otrzymał „pozytywne sygnały” od trzech rządów UE dotyczące ich chęci negocjowania zaproponowanego przez Kijów planu wznowienia ograniczeń uzgodnionych przez część UE UE. Ukraiński eksport na te rynki.

„Strona polska ogłosiła już, że jest gotowa do pracy nad rozwiązaniem problemu” – powiedział Kachka niecałe 72 godziny po ogłoszeniu, że Ukraina pozwie Polskę, Słowację i Węgry w Światowej Organizacji Handlu za zawetowanie standardów. Komisji Europejskiej oraz wiele ukraińskich produktów rolnych.

Kachka optymistycznie oceniał możliwość osiągnięcia porozumienia. „Wierzę, że pod koniec tego tygodnia uda nam się osiągnąć pewien kompromis” – powiedział, zanim podkreślił „znaczenie zarówno dla Polski, jak i Ukrainy współpracy i obrony interesów obu sektorów rolnictwa”.

Trzy dni brutalnych ataków

To nowe położenie Ukrainy zdaje się zapowiadać zwrot w stosunkach między Kijowem a tym, co od początku wojny było jednym z jej najszybszych i najbardziej niezawodnych partnerów, jeśli chodzi o zapewnianie Ukrainie pomocy politycznej, humanitarnej, wojskowej i logistycznej kiedy przejmie władzę. Pilnie tego potrzebuję.

Jednak publiczna krytyka i bezpośrednie ataki nie ustały między prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który oskarżył na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych Polskę, Węgry i Słowację o odgrywanie roli Rosjan, a swoim polskim odpowiednikiem Andrzejem Dudą, który porównał Ukrainę do tonącego człowieka. A ciągnięcie za sobą asystenta może skutkować konsekwencjami, nawet jeśli uniknie się arbitrażu.

Zachowanie Zełenskiego i jego rządu zostało potępione przez opozycję, co czasami kładzie się w cieniu tragicznych okoliczności, z jakimi musi się zmierzyć ta administracja. „To zupełnie niepotrzebne napięcia” – powiedział dziennikowi „Wprost” ukraiński poseł z opozycji Ołeksij Gonczarenko.

Przedstawiciel centroprawicowej Partii Solidarności Europejskiej, na której czele stoi były prezydent Petro Poroszenko, dodał: „Z przyczyn technicznych sprawa stała się poważnym problemem politycznym i państwowym”.

„Szkoda” „boli”

„To wstyd, przyznaję, boli mnie” – o starciu Zełenskiego z Dudą przed Ukrainą napisała Alona Jetmanczuk, dyrektor Centrum Nowej Europy, od 2016 roku niezależna członkini Prezydenckiego Komitetu Doradczego ds. Stosunków z Ukrainą. Izba Reprezentantów. Generalne Zebranie Narodów Zjednoczonych.

„Żaden poważny kryzys nie został rozwiązany wybuchami emocji i tanim trollingiem” – zauważył Jetmanchuk w artykule opublikowanym w gazecie „Ukraińska Prawda”. Ekspert kontynuował: „Dyplomacja oparta na wyzwiskach i wstydzie, którą Ukraina tak dobrze zastosowała podczas tej wojny, doprowadziła w tym przypadku do „zaostrzenia kryzysu”.

Jetmanchuk zwrócił uwagę na znaczenie wsparcia, jakiego Polska udzieliła także Ukrainie przed zakrojoną na szeroką skalę inwazją rosyjską.

Wskazał na zrozumienie, jakie Ukraina znalazła w Polsce, gdy m.in. potępiała niebezpieczeństwa prowadzenia interesów z Rosją: „Kiedy Kijowa nie słuchano w Waszyngtonie, Berlinie czy Brukseli, byli gotowi słuchać w Warszawie”.

Wymiar geopolityczny

Dzisiejsze starcie ukraińsko-polskie ma także wymiar geopolityczny.

Zwiększone zaangażowanie Niemiec w wysyłanie broni na Ukrainę było dla Kijowa pyszną alternatywą dla regionalnego sojuszu z Polską, który był zmuszony wybrać, gdy na ukraińską sytuację nadzwyczajną zareagowała jedynie Warszawa, kraje bałtyckie i Wielka Brytania.

W ostatnich miesiącach Ukraina zbliżyła się do kraju, który obecny konserwatywny polski rząd postrzega jako naturalnego przeciwnika Polski, co w prorządowych kręgach Polski jest postrzegane jako po prostu zdrada.

Wkrótce po oskarżeniu Polski o faworyzowanie Rosji Zełenski wystąpił w siedzibie ONZ o włączenie Niemiec do Rady Bezpieczeństwa tej organizacji.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak określił tę propozycję jako „bardzo dziwną”. „Prezydent Zełenski zdaje się nie pamiętać, że Niemcy nie pomogły Ukrainie po rosyjskiej agresji” – stwierdził Błaszczyk, który politykę Kijowa w tej kwestii określił jako „wielkie rozczarowanie” dla Polski.

Marcel Gascon

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *