Stabilność regulacyjna oraz wzrost „zielonej” energii i „surowców”, z których Hiszpania może być dumna, sprawiły, że od 2017 r. Konsekwentnie zajmuje ona wyższą pozycję w rankingu.
W czasach niepewności, takich jak te, w których żyjemy teraz, pewność ulega fluktuacjom. Jednak na froncie energetycznym istnieje niepodważalna zasada, że przyszłość sektora będzie „zielona” lub nie, co inwestorzy potwierdzają rok po roku. Chociaż jest to ukryte, W 2020 roku przydzielono 303,5 miliarda dolarów, 2% więcej na opłacenie nowej energii z „czystych” źródeł na całym świecie, według EY. To druga najwyższa jak dotąd liczba w historii. Aby osiągnąć zerową emisję netto, wydatki te będą musiały wzrosnąć do 5,2 bln USD w skali globalnej, a raport doradczy w raporcie RECAI (od angielskiego akronimu) stwierdza, że od 2003 r. Opracowano indeks 40 najbardziej atrakcyjnych krajów pod względem inwestowania w odnawialne źródła energii.
ESPA Znajduje się przy tej okazji pod adresem 10 miejsce Z najbardziej „atrakcyjnego” ratingu zbliżył się do dziewiątego miejsca, jakie zajął w 2011 r., Zanim problemy wynikające ze zmian regulacyjnych zniechęciły inwestorów. Według badania, jego mocną stroną jest stabilność organizacyjna i wzrost, jakiego doświadczyły firmy niezanieczyszczające w ostatnich latach. Podobnie EY zwraca uwagę na jasne średnioterminowe planowanie energetyczne i ambitne cele w ramach ustawy o zmianach klimatycznych i krajowego zintegrowanego planu na rzecz energii i klimatu do 2030 r. (PNIEC) – który obejmuje zainstalowanie „czystego” 60 gigawatów (GW) w środowisku zielonym. Mapa drogowa dla wodoru, przechowywania i nowych mechanizmów nagradzania. Antonio Martinez, partner Energi w EY, jest przekonany, że nasz kraj utrzyma swój „apetyt inwestycyjny”, podobnie jak w ostatnich dwóch latach, kiedy to rynek europejski był drugim co do wielkości pod względem fuzji i przejęć w OZE. Ponadto uważa się, że ten pozytywny trend będzie kontynuowany wraz z rozmachem aktorów już obecnych na krajowej scenie oraz pojawieniem się nowych bohaterów z „ambitnymi projektami” pod pachami.
W tej edycji Zjednoczone państwo W dalszym ciągu przewodziła dzięki ratyfikacji porozumienia paryskiego przez nowego prezydenta Joe Bidena oraz nowemu celowi emisyjnemu, który zakłada redukcję poziomu gazów cieplarnianych o 50% do 52% w 2030 r. Oraz w 2035 r., Jeśli wszystko. Postępując zgodnie z planem, spraw, aby był w 100% wolny od dwutlenku węgla. Chiny Zajęła drugie miejsce na platformie po włączeniu 72,4 GW eliki w 2020 r. I Indie To zasłużony brązowy medal za przewidywanie, że produkcja energii fotowoltaicznej przewyższy produkcję węgla przed 2040 rokiem. Dopełniają one w kolejności malejącej pierwszą dziesiątkę w Wielkiej Brytanii. Francja, Australia, Niemcy, Japonia, Holandia i nasz kraj.
Niektóre rynki, które poprawiły swoją pozycję w tegorocznym indeksie, to Brazylia (11. miejsce), po opublikowaniu wytycznych dotyczących przetargu na projekty IICA. Marynarka wojennaLub Polska (22), która zatwierdziła ustawę o zwiększeniu do 2030 r. 5,9 gigawata z tego źródła. Z kolei Japonia i Korea Południowa (odpowiednio 8 i 17) zobowiązały się do osiągnięcia zerowej emisji netto, a Włochy wzrosły (15) do lista po jego rządzie zaproponowała Przedłużenie programu aukcyjnego 4,7 GW w celu wsparcia energetyki słonecznej i wiatrowej do końca roku. na plaży. Z drugiej strony Niemcy wypadają w stosunku do ostatniego raportu ze względu na zmiany w konstrukcji przyszłych przetargów z tego ostatniego źródła, które były przedmiotem krytyki.
W innym miejscu EY to potwierdza Cele dotyczące środowiska, zrównoważonego rozwoju i ładu korporacyjnego ESG stało się priorytetem w programie inwestorów, ponieważ zainteresowanie ze strony funduszy instytucjonalnych odnawialnymi źródłami energii stale rośnie.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”