Marszałek Izby Reprezentantów Freddy Mamani przyznał, że pomimo okresowej blokady „zapanowało sumienie Boliwijczyków”
Mamani powiedział, że działania sił są sprzeczne z ożywieniem gospodarczym kraju. (fot. PL)
Przewodniczący boliwijskiej Izby Reprezentantów Freddy Mamani uznał w poniedziałek ogólnokrajowy strajk opozycji przeciwko rządowi prezydenta Luisa Arce’a w celu zdestabilizowania południowoamerykańskiego kraju za nieudany.
„Przywódcy opozycji powiedzieli, że sparaliżują kraj” – powiedział ustawodawca, przyznając, że pomimo okresowej blokady „przez konkretnych urzędników” dominowało „sumienie narodu boliwijskiego”.
Różnica w stosunku do prawicy, powiedział Mamani, polega na tym, że „nie stawiamy na paraliż”, ponieważ miara siły jest sprzeczna z rewitalizacją gospodarczą „na kieszeniach sióstr i braci”.
Sektory opozycji, w tym gubernator Santa Cruz Luis Fernando Camacho, były kandydat na prezydenta Carlos Mesa i były prezydent Jorge Fernando Quiroga, zachęcały do dwudniowej mobilizacji i ogólnokrajowego strajku w rzekomej obronie demokracji.
Z oświadczeń ministra rządu Carlosa del Castillo wynika, że działalność gospodarcza prowadzona jest normalnie w siedmiu z dziewięciu prowincji.
Oświadczenie wydane przez Biuro Rzecznika wskazywało, że prowincje La Paz, Cochabamba, Oruro, Potosi, Pando i Beni prowadziły swoją działalność normalnie, podczas gdy prowincje Santa Cruz i Chuquisaca „zawiesiły swoją pracę”.
W tekście wskazano, że strajk ogólnokrajowy był „tylko częściowy” i ujawnił pewne groźby konfrontacji między sektorami popierającymi ten środek a tymi, którzy go odrzucają.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zawiesiło wszelkie działania w autonomicznym samorządzie miejskim Tarija i Potosi, chociaż po interwencji władze te przywróciły usługi.
W przypadku La Paz oświadczenie wskazywało, że biuro burmistrza uczęszczało normalnie, z wyjątkiem wiceburmistrzów Maxa Paredesa i Prifrica.
Odnosząc się do świadczeń zdrowotnych, w oświadczeniu wezwano władze wydziałów i gmin do zagwarantowania świadczeń, po tym jak niektóre ośrodki szpitalne zawiesiły konsultacje ambulatoryjne i udzielały jedynie pogotowia ratunkowego i planowych operacji.
Tweet opublikowany przez lidera Ruchu na rzecz Socjalizmu, Evo Moralesa, uwypuklił niepowodzenie narodowego strajku zwołanego przez prawicę.
Pozdrawiam zaangażowanie narodu boliwijskiego: nie chcą być partnerem w puczu, bronią demokracji; Nie jest partnerem w separatyzmie, broni jedności kraju i nie chce szkodzić gospodarce” – napisał były prezydent (2006-2019).
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”