Latynosi na rozdaniu Oscarów: nominacje i możliwości

Latynosi na rozdaniu Oscarów: nominacje i możliwości

Zgodnie z oczekiwaniami nominacje do Oscarów, które ogłoszono dziś rano 2023 roku, nie zadowoliły tych, którzy tęsknili za wszystkimi tytułami związanymi z artystami latynoamerykańskimi z realnym potencjałem, gdyby znaleźli się na liście nominowanych.

Dotyczy to zwłaszczaBardot, Fałszywa kronika kilku faktów’, który był wcześniej nominowany na liście ogłoszonej w grudniu ubiegłego roku, ostatecznie został wykluczony z kategorii Najlepszy film międzynarodowy (choć pojawia się na liście najlepszych zdjęć do irańsko-francuskiego dzieła Dariusa Khonjiego).

Wysłane przez Glenna Webba z Los Angeles Times Uwaga Gdzie produkcja Alejandro G. Iñárritu – która była meksykańskim zakładem na Oscary – umieściła ją w kategorii „snubs” dzisiejszej reklamy; Ale prawda jest taka, że ​​jego ostateczne włączenie zawsze było wątpliwe, ponieważ w trakcie intensywnej kampanii promocyjnej Netlix, jego firma produkcyjna „Bardot” – bardzo ambitne i często genialne dzieło – nigdy nie była w stanie otrząsnąć się ze swojej negatywnej reputacji to jej towarzyszyło, co od pierwszych występów charakteryzowało ją jako pretensjonalną i arogancką.

Na szczęście dla naszego społeczeństwa, Ameryka Łacińska nie pozostała z pustymi rękami przed ceremonią 12 marca, ponieważ ten sam dział filmowy pozostawił wśród pięciu finalistów „Argentyna, 1985”, znakomity film oparty na procesie kilku przywódców katastrofy dyktatura wojskowa kierowana przez jednego z najwybitniejszych aktorów (Ricardo Darín).

Argentyna 1985 triumfowała dwa tygodnie temu w podobnej kategorii (najlepszy film nieanglojęzyczny) na Złotych Globach, ale to w żaden sposób nie gwarantowałoby zwycięstwa w tym przypadku. Rzeczywiście, faworytami wciąż są tutaj – przynajmniej jeśli chodzi o krytykę – „Close” z Belgii i „Eo” z Polski, chociaż „All Quiet on the Western Front” z Niemiec również został przyjęty po drodze, prawdopodobnie. najczęściej komentowany w branży i wywołał ogromne poruszenie, zdobywając dziewięć nominacji.

Poza tym, co stało się z „Bardo”, Meksyk nie może ubolewać nad całkowitym brakiem reprezentacji, ponieważ jeden z jego najbardziej uznanych reżyserów dzisiaj – a właściwie zawsze – zdołał dołączyć do kategorii najlepszego filmu animowanego dzięki zasługom filmu, który nosi nawet jego imię: „Pinokio”. Guillermo del Toro’s”.

Pinokio z „El Gordo” — nie mylić z niedawno wydaną przez Disneya wersją Flesh and Blood, która właśnie została nominowana do nagrody Razzie — to cud zrealizowany w „poklatkowym tempie”, który zachowuje włoskie lokacje z klasycznej powieści Carlo Collodiego i jest także amerykański producent; Ale częściowo jest kręcony w Guadalajarze – rodzinnym mieście mistrza – i według samego reżysera ucieka się do estetyki alebrijes, aby namalować posągi wróżek, które pomagają drewnianej lalce.

Tam, gdzie del Toro nie miał tyle szczęścia, znalazł się w kategorii Najlepsza Oryginalna Piosenka, co znalazłoby go w bezpośredniej nominacji, ponieważ jest współkompozytorem utworu, który miał zająć tam miejsce i, szczerze mówiąc, zasłużył na to miejsce. słyszałeś to? Nazywa się „Ciao papa”, część „Pinokia” i jest bardzo przejmująca.

Ciekawe, że Alfonso Cuaron, reżyser, który zamknął krąg „Los Tres Amigos” (podobnie jak trzej meksykańscy reżyserzy, którzy w ostatnich latach cieszyli się uznaniem na całym świecie i zdobyli oczywiście wiele Oscarów), znany jest )) w nominacjach dzięki jego pracy jako producenta przy „Le pupile”, dziele uznanej reżyserki Alice Rohrwacher („Happy as Lazzaro”), które pojawia się w sekcji Najlepszy Krótkometrażowy Film Aktorski.

Akcja „Le pupille”, której akcja toczy się we Włoszech lat czterdziestych XX wieku w internacie dla osieroconych dziewcząt, nie opowiada historii związanej z naszą kulturą, ale – jak powiedział nam sam Cuarón w niedawnym wywiadzie – porusza tematy podobnie do odczuć jego „towarzysza” del Toro, będącego oczywiście dziełem Fabulous, co spowodowało, że został uznany przez niektórych analityków za faworyta do zwycięstwa.

Indywidualnie Latynosi również zgłaszają się do konkursu, nominując Ana de Armas dla najlepszej aktorki za wybitną rolę w filmie „Blondynka”, filmie, który ponownie nie ma nic wspólnego z naszym społeczeństwem, ponieważ jest to film „biograficzny”, pełen swobód narracyjnych o legendarna anglosaska aktorka Marilyn Monroe.

De Armas jest kubańską tłumaczką, która swoją pierwszą karierę rozwinęła w Hiszpanii i nie zapomniała o swoich korzeniach, choć międzynarodowe uznanie zdobyła dzięki swoim interwencjom w anglojęzycznych filmach, takich jak „Blade Runner 2049”, „Knives Out” (który aby zdobyć nominację do Złotego Globu) i „Blade Runner 2049”. Obecna blondynka; Ale fakt, że udało jej się zaimponować połowie świata swoją znakomitą pracą we wspomnianej ostatniej produkcji po tym, jak została skrytykowana za dołączenie do projektu, właśnie ze względu na jej latynoskie pochodzenie, ma swoje niewątpliwe zalety, podobnie jak ci, którym pochlebia się przybycie. . Otrzymując go za udział w kasecie, z drugiej strony, szeroko oczerniany, do tego stopnia, że ​​wczoraj został nominowany do Razzie, czyli tych, którzy oddają się „świętowaniu” najgorszego w kinie. .

De Armas musi zmierzyć się z potężną konkurencją, na czele której stoi Cate Blanchett – która wydaje się być faworytką ze względu na znakomitą kreację głównej roli w filmie „Tár”, który również był nominowany do nagrody za najlepszy film – i co znajduje również odzwierciedlenie we włączeniu Michelle Yeoh („ Everything, Everywhere, Every Time”) i Michelle Williams („Everything, Everywhere, Every Time”), „The Fabelmans”), ich wysiłki zasługują na wszelkiego rodzaju uznanie.

Oprócz tytułów tworzonych bezpośrednio przez Latynosów, trzeba podkreślić obecność „Kota w butach: Ostatnie życzenie” w kategorii Najlepszy film animowany. Choć nie było członków naszego środowiska na polu reżyserii, produkcji czy scenariusza – co oznacza, że ​​ostateczne zwycięstwo nie byłoby dla nas – to piękny film kojarzący się ze światem „Shreka” miał wielki udział Latynosów pod względem interpretacji głosów (był tam Antonio Banderas, Salma Hayek, Wagner Mora i Harvey Gillen) oraz ścieżki dźwiękowej (na której znalazły się utwory Gabe’a Moreno i Carol G). Ale już wiemy, że będzie to dla Del Toro.

You May Also Like

About the Author: Vania Walton

"Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *