W minioną niedzielę w Grecji odbyły się wybory. Rządzący konserwatyści zdobyli 40,8% głosów. Syriza, miejscowy Podemos, zajął drugie miejsce z wynikiem 20%. Historyczny i silny PASOK, odpowiednik PSOE, zajął trzecie miejsce z zaledwie 11,5%. Przewiduję, że PSOE, dziś już partia Sanchista, jutro rozpocznie podobną implozję, jak to miało miejsce wcześniej z ich rówieśnikami we Francji i we Włoszech.
PSOE zdobywa pierwszą z dwóch kluczowych nominacji wyborczych w tym roku z następującymi problemami na plecach:
1. – Zdyskredytowany przywódca, opisywany jako fałszywy, arogancki, przebiegły i obciążony notorycznymi sojuszami z partiami antyhiszpańskimi. Jego rzeczywista ocena demograficzna jest znikoma. Jest wypalony i nie może nawet postawić stopy na ulicy bez symfonii gwizdów. Dlatego popełniła poważny błąd taktyczny, ukrywając kampanię socjalistyczną za swoimi plecami.
2. – Rodziny coraz bardziej się pocą, aby związać koniec z końcem. Gospodarka skorzystała na nieoczekiwanym spadku cen energii i postpandemicznym boomie turystycznym. Ale w codziennym życiu rodzin wszystko stało się bardzo trudne. Ci, którzy rządzą, zawsze płacą za ból ekonomiczny.
3. – Światowy nurt polityczny nie jest dziś dla socjaldemokracji (poza smutną Ameryką Łacińską, która znów uległa lewicowym fantazjom). W Europie upadł socjalista, który rządził Finlandią, konserwatyści zostali zmiażdżeni w Grecji, prawica rządzi we Włoszech, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech, w Polsce… W Unii Europejskiej pozostały już tylko trzy socjaldemokratyczne bastiony: Portugalia, gdzie premier jest de facto centrystą Prezydent RP jest gubernatorem. Niemcy, ale w koalicji i już w stagnacji; A Hiszpania nieudanym eksperymentem z socjalistami i komunistami.
4. – Kampania wyborcza Partii Socjalistycznej była katastrofalna. Zaczęło się w Prolegomena od poślizgu Protokołu Bolaños 2 maja w Madrycie, który przedstawiał arogancką pieczęć Sanchezmo. Podążył za listami zabójców Beldo, które ze łzami w oczach pokazywały, jak zaraźliwe były sojusze Sancheza. A z ostatnich fajerwerków nadeszły skandale kupowania głosów przez socjalistów w Mojácar. Sekretarz organizacji Andaluzyjskiej Partii Socjalistycznej jako współsprawca porwania – a oni nadal nie wyrzucili go z partii! A kupowanie głosów w Melilli przez promarokańską formację dodawało mu tlenu. Kto daje więcej?
Z takimi tablicami na górze nie można wygrać wyborów ani nawet cieszyć się anomaliami, których większość telewizji pragnie dla PSOE (choć trochę mniej, ponieważ wnioskują, że nadchodzi zmiana kursu i w tertulianizmie jest to postrzegane jako czas na wyskoczenie z wywróconego statku).
Anomalia Sanchista, nowy front ludowy, który zagraża bezpieczeństwu prawnemu i samej jedności Hiszpanii, może dobiegać końca. Istnieje kolosalne zmęczenie, którego nie można uciszyć, kupując testamenty z nagrodami w ostatniej chwili kosztem skarbu państwa.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”