Lula prowadzi w ostatniej fazie wyborów w Brazylii

Lula prowadzi w ostatniej fazie wyborów w Brazylii

Napisane przez Briana Harrisa, Michaela Bullera i Karolinę Ingiza
San Paulo

Luiz Inácio Lula da Silva objął prowadzenie przed brazylijskimi wyborami prezydenckimi i Sondaże opinii publicznej wskazują, że były lider lewicy znajduje się na marginesie błędu, aby wygrać w pierwszej rundzie.

Oczekuje się, że Lula, który kierował narodem przez dwie kadencje w latach 2003-2010, otrzyma około 47% głosów, w porównaniu z 33% dla obecnego przywódcy skrajnej prawicy Jaira Bolsonaro. Jeśli Lula zdobędzie więcej niż połowę poprawnych głosów, nie licząc pustych i zepsutych kart, może uniknąć drugiej tury pod koniec października.

Niedzielne wybory, uważane za najważniejsze od czasu powrotu Brazylii do demokracji w 1985 roku, towarzyszą rosnącym obawom, że Bolsonaro zakwestionuje wyniki, jeśli przegra. Po kampanii naznaczonej sporadycznymi aktami przemocy politycznej istnieją obawy, że w przypadku zwycięstwa Luli jego bardziej radykalna baza wyjdzie na ulice.

Wiele napięć podsycała retoryka byłego kapitana armii, który powiedział w zeszłym roku, że jedynym możliwym wynikiem wyborów dla niego jest „aresztowanie, śmierć lub zwycięstwo”. Bolsonaro wielokrotnie kwestionował integralność elektronicznych maszyn do głosowania w kraju, powołując się na wcześniejsze przypadki oszustw bez dowodów.

Pomimo faktu, że prawie wszystkie sondaże dają Luli wyraźną przewagę, wielu zwolenników Bolsonaro uważa, że ​​te sondaże są błędne i że ankieterzy mają polityczne nastawienie.

„Brazylia od dawna znajduje się na krawędzi ekstremizmu, korupcji i złego zarządzania” – powiedział centroprawicowy senator Alessandro Vieira, dodając mrugnięciem do Luli, że oczekuje „bardziej wydajnej administracji”.

W kampanii dominowały osobistości, które miały wyjątkowo mało konkretnych dyskusji politycznych. Lula i Bolsonaro zbliżyli się do gospodarki, co jak pokazują sondaże jest poważnym problemem dla wyborców, ale żadne z nich nie dało jasnego poglądu.Głównym tematem tej kampanii były porównania między Lulą i Bolsonaro, ich osobowościami i perypetiami ich prezydentury. „Od pierwszego dnia były to wybory dychotomiczne, a trzeci kandydat nigdy nie miał szans” – powiedział analityk polityczny Thomas Truman.

Artykuł wstępny Financial Times: Niekompletne wybory prezydenckie w Brazylii

punkty przeciw

Bolsonaro w okresie poprzedzającym głosowanie przeforsował tymczasowy 50% wzrost wypłat pomocy społecznej dla najbiedniejszych w Brazylii, kosztem 26 miliardów reali (4,8 miliarda dolarów). Chociaż był krytykowany jako próba kupowania głosów, ruch ten nie wydawał się mieć znaczącego wpływu na jego sondaże.

Dla wielu wyborców wybory są kwestią tego, kogo najmniej lubią. Pomimo odejścia ze stanowiska z oceną akceptacji powyżej 80%, Lola wypadła z łask po tym, jak została wciągnięta w długotrwałą kampanię przeciwko korupcji Lava Jato. Wielu Brazylijczyków uważa go za odpowiedzialnego za miliardy reali skradzionych z publicznej kasy podczas skandalu.

Bolsonaro gardzi też dużą częścią społeczeństwa, co jest przeszkodą w jego reelekcji. Jego kadencję w rządzie od 2019 r. naznaczyły kontrowersje, w szczególności sposób, w jaki radził sobie z pandemią koronawirusa, która zabiła prawie 700 000 Brazylijczyków.

Prezydent określił wirusa jako „małą grypę” i wezwał obywateli do „przestania narzekać”.

Kampania wyborcza do tej pory była tylko wyrazem błędów prezydenta z ostatnich czterech lat. „Najgorsze było jego stanowisko wobec pandemii, ale także słabość gospodarki i fakt, że zależy mu tylko na rozmowie ze swoją bazą” – powiedział Carlos Melo, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Inspire w São Paulo.

„Sam Bolsonaro był głównym promotorem głosów Luli”.

Głosowanie prezydenckie zbiega się z wyborami do Kongresu i gubernatora. Oprócz wyboru 27 gubernatorów stanowych, Brazylijczycy będą głosować na kandydatów na 513 mandatów w izbie niższej Kongresu i jedną trzecią mandatów w Senacie.

Podczas gdy wybory w 2018 r. charakteryzowały się odrzuceniem „starej polityki” i kilkoma nowymi twarzami, a 47% wybranych przedstawicieli objęło urząd po raz pierwszy, oczekuje się, że tegoroczne wyniki wykażą ciągłość.

Bolsonaro prowadzi polityczny wiec, aby pokazać swoją potęgę militarną w dwusetną rocznicę Brazylii

„Partie przyjęły strategię skupiania zasobów na kandydatach, którzy mają największe szanse na reelekcję” – powiedziała Maria do Socorro Braga, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Federalnym w São Carlos.

Analitycy oczekują, że Kongres pozostanie zdominowany przez partie centroprawicowe, zwłaszcza Centrão, amorficzny blok, który zazwyczaj wspiera rząd w zamian za środki.

Badania przeprowadzone przez grupę sondażową IDEIA wskazują, że partia liberalna Bolsonaro wybierze większość prawodawców, ale oczekuje się, że zyska partie lewicowe, w tym Partia Pracy Luli.

Jednak żaden z kandydatów nie zdobędzie prawie większości w Kongresie, co oznacza, że ​​Parlament prawdopodobnie odegra kluczową rolę w programie politycznym następnego prezydenta.

Carlos Ranulfo de Mello, profesor nauk politycznych na Federalnym Uniwersytecie Minas Gerais, zauważył, że nawet w szczytowym okresie w latach 2002-2010 partie lewicowe stanowiły około 30% Kongresu. – Jeśli Lula wygra, będzie musiał dużo negocjować – powiedział.

Rafael Cortez, analityk w firmie konsultingowej Tendências, powiedział, że spodziewa się „miększej Luli” w miarę zbliżania się dnia wyborów, a lewica stara się poszerzyć jej atrakcyjność.

Z drugiej strony Bolsonaro musi nadal naciskać na sprawę korupcji, aby wymusić drugą rundę i dać czas na zmianę rasy.

Jaki jest kolejny krok dla Petrobras po wyborach prezydenckich?

You May Also Like

About the Author: Nathaniel Sarratt

"Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *