Warszawskie Muzeum Historii Żydów prezentuje wystawę prac słynnego polskiego artysty, który konfrontuje się z długą i smutną obecnością Holokaustu w Polsce, gdzie nazistowskie siły niemieckie dokonały zniszczenia europejskich Żydów i innych okrucieństw.
Wystawa „Wilhem Sasnal: To jest pejzaż” została otwarta w czwartek w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Dziesiątki obrazów i rysunków na wystawie konfrontują Zagładę w fizycznym i mentalnym pejzażu narodu z trudnością zmierzenia się z jego niepewną przeszłością.
Sasnal, który nie jest Żydem, zmaga się z tą historią przez dwie dekady. 48-latek opisał potrzebę konfrontacji pokoleń z przeszłością, także dlatego, że część polskiego społeczeństwa odmawia uznania, że choć Polska padła ofiarą nazistowskich Niemiec, byli też Polacy, którzy brali udział w grabieniu i zabijaniu Żydów z narodu. .
Przez dziesięciolecia po II wojnie światowej takie dyskusje były tematem tabu, gdyż w pamięci historycznej dominowały tematy poświęcenia i honoru Polaków. Ale wraz z nową otwartością, która nadeszła wraz z upadkiem komunizmu w 1989 roku, naukowcy i artyści zaczęli studiować i mówić o antysemityzmie i zaangażowaniu niektórych Polaków w zbrodnie niemieckie. Każda nowa książka lub film trafia w strunę.
Sasnal uważał jednak, że Polacy powinni być świadomi zła i dobra. „Jeśli nie zaakceptujemy tak skomplikowanej przeszłości, zostaniemy osądzeni i źle osądzeni” – powiedział.
Uwzględniono obrazy z poprzednich obozów zagłady, ale zawsze umieszczane są w kontekście.
„Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury.”