Na 15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne

15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne, ogłosił we wtorek polski prezydent, oficjalnie rozpoczynając wielomiesięczną kampanię, na którą nieoficjalnie wpłynęła wojna Rosji z Ukrainą.

Ustawodawcy będą wybierani na czteroletnią kadencję, a partia, która otrzyma największą liczbę głosów, zostanie wybrana do utworzenia kolejnego rządu, ogłosił w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu prezydent Andrzej Duda.

Jak wynika z sondaży, najpopularniejszą w Polsce pozostaje konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość, która rządzi Polską od 2015 roku, choć może nie posiadać zwykłej większości w parlamencie.

PiS ma niewielką przewagę nad centrowym blokiem Koalicji Obywatelskiej, na którego czele stoi Donald Tusk, były premier i były przewodniczący Rady Europejskiej. Poparcie dla partii Tuska wzrosło w ostatnich miesiącach, ale w dużej mierze kosztem innych partii opozycji.

Kampania wyborcza rozpoczyna się w momencie rosnącego w Polsce zaniepokojenia obecnością na sąsiedniej Białorusi elementów rosyjskiej grupy najemników Wagnera, która w czerwcu zorganizowała w Rosji krótki bunt. Wzrosło także napięcie w stosunkach z położoną na południowym wschodzie Ukrainą w związku ze sporami dotyczącymi importu zbóż i pamięcią historyczną o przeszłych konfliktach etnicznych.

Partia rządząca stara się prezentować jako orędownik bezpieczeństwa narodowego w czasach niepokojów poza jej wschodnimi granicami. Rząd rozkazał większej liczbie żołnierzy wzmocnić bezpieczeństwo na granicy z Białorusią i planuje zorganizowanie w przyszłym tygodniu defilady wojskowej z okazji Święta Narodowych Sił Zbrojnych, podczas której zaprezentowany zostanie nowy i nowoczesny sprzęt wojskowy.