Na Festiwalu Filmowym w Huelva pokazano filmy „Dziura w płocie”, „Umarły nie wie, jak żyć” i „9”.

Huelva, 14 listopada (Europe Press) –

Festiwal Kina Iberoamerykańskiego w Huelva gościł w niedzielę kilka filmów, m.in. „Dziura w płocie”, „Umarły nie wie, jak żyć” i „9”.

Jak wyszczególniono w komunikacie prasowym organizatora festiwalu „Dziura w płocie” (Meksyk, Polska 2021), jest to dzieło Joaquina del Paso. Poprzez psychologiczny thriller Del Paso dostarcza krytyki społecznej historię, która odzwierciedla edukację w Meksyku i skupia się na wydarzeniach, które przytrafiają się studentom na ekskluzywnym obozie letnim w Meksyku.

„Dziura w płocie”, wyjaśnił Del Paso, który komunikował się z Huelvą za pośrednictwem wideokonferencji, przyjmuje podejście, które „może dobrze sobie radzić w Hiszpanii”, ponieważ oba kraje „mają wiele wspólnego”. Film, zauważył, „bada konstrukcję elit w coraz bardziej spolaryzowanym świecie i wykorzystanie religii jako formy fasady, zewnętrznej warstwy konstrukcji, która naprawdę wykracza poza wiarę, która jest w rzeczywistości dążeniem do władzy dla władzy, myślę, że jest uniwersalna historia”.

Dla reżysera, jak dotąd, meksykańskie kino „dużo skupiało się na służbie ofiarom tej nierówności, albo mówiąc wprost o biedzie, handlu narkotykami, przemocy czy korupcji, ale rzadko próbując analizować pochodzenie”. Przyznał, że interesuje go „analiza pochodzenia, skąd pochodzą te osobowości, ci politycy, ci biznesmeni, którzy wydają się mieć mało empatii dla innych i dlaczego z pokolenia na pokolenie nie ma poprawy na poziomie społecznym”. Film w skrócie „bada ten budynek z wnętrza tego obozu”.

Film przedstawia chłopców z elitarnej szkoły, którzy odkrywają lukę prowadzącą do łańcucha niepokojących wydarzeń. Wśród aktorów są takie nazwiska jak Rafael Ayala, Dante Carrillo i Giovanni Conconi. „Dziura w płocie” był jednym z filmów, które wywarły największy wpływ na ostatnim Festiwalu Filmowym w Wenecji.

„Umarły nie wie, jak żyć”

„Martwy nie wie, jak żyć” opowiada o Tano (Antonio Dicient), który całe życie pracował dla Manuela (Manuel de Blas), przedsiębiorcy budowlanego, który w lepszych czasach przejął całe miasto. Teraz, na starość, Tanu widzi, że Manuel nie może już dłużej prowadzić firmy, a cała struktura stoi w obliczu zmiany pokoleń, nowych ludzi, nowych firm, nowego sposobu prowadzenia firmy, ale z taką samą przemocą jak zawsze.

W niedzielę Ezekiel Montes zaprezentował swój pierwszy film fabularny „Umarły nie wie, jak żyć”, film fabularny, w którym rywalizuje w ramach andaluzyjskiego działu talentów, a którego głównymi bohaterami są akcja i przemoc. Montesa wspierali aktorzy Antonio Dechente, Elena Martinez i Juanma Lara, którzy są częścią obsady tego chóralnego filmu.

Montes uznał, że Dead Man Don’t Know How to Live był „dość skomplikowanym projektem jak na film noir w Hiszpanii” i chciał bronić go w tonie, który uważał za konieczny. Jest „niezwykle zadowolony” z wyniku, ponieważ „dzięki wsparciu całego zespołu” udało mu się nakręcić film, który chciał zrobić.

Film, jak wyjaśnił, „opowiada o minionych czasach, kiedy korupcja polityczna była bardzo obecna i byli biznesmeni, którzy kontrolowali miasto”. Pokazywany dzisiaj film fabularny opowiada o tych wszystkich ludziach, którzy w tajemniczy sposób wzbogacili się i dziś przechodzą na emeryturę. Mając tę ​​rzeczywistość jako ramę, „zmarły nie wie, jak żyć”, powiedział Montes, „mówi o pokoleniu, w którym zatracono wartości, mówi o tym, że lojalność jest martwa, nie ma już honoru , nie ma symbolu.”

Aby urzeczywistnić ten projekt, który, jak ujawnił reżyser, przygotowywany jest od dekady, niezbędne było wsparcie znakomitej obsady, którą reżyser był w stanie zebrać w swoim pierwszym filmie. Aktor Antonio Dicent, bohater filmu, przyznał w niedzielę w Huelvie, że podczas kręcenia „Umarłego nie wie, jak żyć” doszło do „cudownego partnerstwa między aktorami i postaciami” i podziękował za relacje między aktorami i postaciami. Zmowa z Montesem. Dechent szczególnie pochwalił zdolność Montesów do osiągnięcia tak kompletnego wyniku w tym wymagającym gatunku i przy ograniczonym budżecie. „Film to cud” – docenił.

Oprócz wyjaśnienia kluczy do filmu Dead man nie wie, jak żyć, członkowie obsady tego filmu docenili znaczenie Festiwalu Huelva dla przemysłu filmowego. Deschent powiedział, że festiwale takie jak Ameryka Łacińska są „absolutnie niezbędne dla branży”. Przede wszystkim Dishnet zwrócił uwagę na możliwość zaproponowania mu zobaczenia w kinie „filmy iberoamerykańskie, bez których nie mielibyśmy okazji zobaczyć”.

Ezekiel Montes, Elena Martinez i Juanma Lara również podziękowali festiwalowi za możliwość spotkania profesjonalistów z branży i publiczności. „Festiwal powinien być dobry dla miasta i branży, a ten festiwal to umożliwia” – powiedział Montes.

„Brak wolności” piłkarza w „9”

W niedzielę reżyserzy Martín Parneccia i Nicholas Branca zaprezentowali „9” (Urugwaj, Argentyna, 2021), który miał swoją światową premierę na Huelva Ibero-American Film Festival, gdzie rywalizuje w oficjalnej selekcji filmów fabularnych. Obaj reżyserzy wyrazili swoje zadowolenie na przyjęciu, które wczoraj odbyło się w filmie, kiedy został pokazany na oczach widzów w Teatrze Wielkim. „Byliśmy zdenerwowani i podekscytowani, publiczność została bardzo dobrze przyjęta, co przyszło do nas z radością” – powiedziała Parnicia. „Huelva jest już w naszych sercach” – dodał Branca.

Film „9” opowiada historię Christiana (Enzo Vogrencic), młodego zawodnika, który postrzegany jest jako wielka postać światowego futbolu. Żyje w odosobnieniu w luksusowym i odosobnionym otoczeniu, otoczony fanami, pod presją prasy i skazany na wypełnianie zobowiązań nałożonych przez ojca (Rafael Sprigelbord), który pracuje również jako aktor. Christian po raz pierwszy odczuwa potrzebę ucieczki.

Według Parincia podjęli wyzwanie przedstawienia historii elitarnego piłkarza w jego karierze, ponieważ interesowali się tym, „co dzieje się za” wszystkim, co powszechnie można zobaczyć w mediach i sieciach społecznościowych. „Chcieliśmy postawić na oferowanie bardziej wrażliwego ludzkiego spojrzenia, badając, co dzieje się za graczem, który staje się produktywny, pełen presji i braku wolności” – powiedział urugwajski menedżer.

Branca wyjaśnił, że pomysł na opowiedzenie tej historii zrodził się „z incydentu, który miał miejsce na mundialu 2014, ugryzienia Suareza z Chiellini. Reżyser przyznał, że Urugwajczycy mieli trudności z uporaniem się z tym incydentem”. Oczywiście nie mogliśmy tego zaakceptować” – mówi. To skłoniło ich do odkrywania świata futbolu i wpływu, jaki może on mieć na elitarnych młodych sportowców na poziomie osobistym. Uznaliśmy, że jest to interesujące do zbadania, aby zobaczyć, co dzieje się u młodego człowieka, że ​​cała ta presja ze strony piłki nożnej wyprzedziła” – dodaje Branca.

Branca zaznaczył, że film oprócz tego tematu opowiada „o więzi synów” i jak „ojciec przedstawia swoje pragnienia, pragnienia i zainteresowania”, zauważając, że „wszystko jest mieszane uczuciowo i ekonomicznie”. ”.

Obaj reżyserzy wyjaśnili również, w jaki sposób temat zdefiniował audiowizualny cel projektu. „Dla nas bardzo ważne na poziomie narracyjnym i estetycznym było to, co się wydarzyło i jak to zostało przedstawione, zmierzono każdą pozycję kamery, ponieważ wierzyliśmy, że język audiowizualny powinien towarzyszyć duchowi bohatera” – powiedział Barrenechea.

You May Also Like

About the Author: Vania Walton

"Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *