W czwartek polski Trybunał Konstytucyjny uznał niektóre artykuły traktatu akcesyjnego do UE za „niekonstytucyjne” w orzeczeniu podtrzymującym sprzeciw Warszawy wobec implementacji praw i postanowień instytucji 27 państw.
Trzech z pięciu sędziów, którzy zasiadali w składzie orzekającym, głosowało za tym orzeczeniem, podczas gdy dwóch innych było mu przeciwnych i złożyło odrębne oświadczenie w sprawie, która od miesięcy kładła się cieniem na stosunkach między Polską a resztą krajów27.
Zgodnie z orzeczeniem, które odczytała prezes Trybunału Julia Przytieska, „organy UE działają poza granicami uprawnień przyznanych przez Rzeczpospolitą Polską, a zatem niektóre postanowienia traktatu akcesyjnego są niezgodne z konstytucją”.
Dzisiejsza sesja zakończy się rozważeniem pytania postawionego przez premiera Mateusza Morawieckiego o „powszechne i uzasadnione wątpliwości”, jakie wyraził w kwestii rozprzestrzenienia się prawa unijnego na polską konstytucję.
Podobnie Sąd Techniczny orzekł, że „próba ingerencji w polski wymiar sprawiedliwości przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) narusza zasady praworządności, zasadę rządów Konstytucji oraz zasadę praworządności. zachowanie suwerenności w procesie integracji europejskiej”.
Trybunał uważa, że Polska nie delegowała uprawnień do sprawowania wymiaru sprawiedliwości i że stosowanie wyroków Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ponad Konstytucją lub sprzeczne z Konstytucją oznaczałoby utratę suwerenności prawnej.
Prezes Trybunału podkreślił, że „żadna władza w RP nie może do tego dopuścić”.
Zgodnie z wyrokiem art. 1 akapit pierwszy i drugi oraz art. 4 ust. 3 Traktatu o Przystąpieniu do Unii Europejskiej są niezgodne z konstytucją.
Z drugiej strony w orzeczeniu czytamy: „Chociaż art. 1 ust. Wśród kompetencji, które Polska przekazała Unii Europejskiej, nie jest system sądowniczy.”
TC obejmuje wystąpienie z Unii Europejskiej jako możliwą konsekwencję
W orzeczeniu stwierdza się, że „Na podstawie orzecznictwa Komisji Współpracy Technicznej, w przypadku nie dającego się przezwyciężyć konfliktu między prawem UE a Konstytucją RP, możliwe są następujące konsekwencje: zmiana konstytucji, zmiana prawa europejskiego lub wycofanie się z Unia Europejska.”
Podsumowując, zdaniem polskiego TK „Unia Europejska nie ma kompetencji do oceniania i pracy polskiego wymiaru sprawiedliwości”, co również odrzuca żądania demontażu reformy sądownictwa przeprowadzonej przez polski rząd w 2015 roku.
Wyrok zapadł z czterema opóźnieniami i po tym, jak Rzecznik Praw Obywatelskich złożył apelację od trzech sędziów sądu, uznając ich nominacje po reformie sądownictwa za niezgodne z prawem.
Spośród 14 sędziów wchodzących w skład sądu, 10 zostało powołanych w ostatnich latach przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS, partia rządowa).
Sędzia Paulowicz, który należy do tej grupy sędziów, na rozprawie odniósł się do prawa europejskiego jako do „przepisów obcych”.
Warszawa toczy kilka otwartych sporów prawnych z Europą, jednym z nich jest utworzenie kontrowersyjnej Izby Dyscyplinarnej, która ma prawo sankcjonować, usuwać lub przenosić każdego sędziego państwowego wbrew jego woli.
W ubiegłą środę Związek Sędziów odrzucił, że „przeniesienie sędziego bez jego zgody do innego sądu lub innej izby tego samego sądu naruszałoby zasady bezwładności i niezawisłości sędziów”, co Morawiecki określił jako „próbę zaatakować stabilność polskiego systemu prawnego”.
Odnosząc się do potencjalnych implikacji orzeczenia dotyczącego pierwszeństwa prawa polskiego nad prawem europejskim, Jakob Jarajwski, ekspert od praworządności w niezależnej organizacji International Democratic Reporting, stwierdził, że orzeczenie nie rozwiązuje problemu.
Jaraczewski zapowiedział na portalach społecznościowych po decyzji TK, że „nie powiedział, że zasada pierwszeństwa prawa unijnego nie jest zgodna z całą polską konstytucją, ale ograniczenia nałożone przez zdanie… są dość elastyczne ” i że wszystko będzie teraz zależeć od podanej interpretacji.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”