Biurko Ochrona Konsumentów Polski (UOKiK) postawił zarzuty kilku podmiotom bankowym, w tym Santanderowi, za działania w sprawach klientów, którzy nielegalnie ukradli pieniądze z ich kont.
Jak stwierdzono w oświadczeniu opublikowanym przez prasę polską we wtorek i podpisanym przez szefa UKEC, Tłuc Krustneya Santander, BNP Paribas Polska, Millenium, Crédit Agricole i mBank „naruszyły zbiorowe interesy konsumentów, odmawiając zwrotu środków skradzionych z kont klientów i niewłaściwie rozpatrując ich roszczenia”.
Zgodnie z polskim prawem, gdy banki zostaną powiadomione o nieautoryzowanej transakcji, muszą powtórzyć całą transakcję w następnym dniu roboczym.
W kilku przypadkach analizowanych przez polski organ oszuści uzyskali dostęp do elektronicznych kont swoich ofiar i przekazali ważne informacje. wielkie ilości dla rachunków zagranicznych.
Najbardziej znanym z tych przypadków jest przypadek 72-letniej kobiety, która została okradziona 35000 Europo zmianie statusu z „mężatka” na „wdowa”, aby podpis małżonka nie był wymagany, po czym przestępcom udało się nawet przekonać swój bank do wyrażenia zgody na pożyczkę w wysokości 18 tys. euro.
Wymiana walut
«Bank działał bez kwestionowania operacji, zmieniał waluty, aby przekazywać pieniądze Cudzoziemiecpobierają dodatkową opłatę za szybkie dokonanie tych przelewów i udzielenie pożyczki w imieniu osoby, która żyje z niewielkiej emerytury i woli bezpieczne inwestycje przez całe życie – wyjaśnił Krustney.
Zgodnie z prawem europejskim w takich przypadkach bank musi najpierw zwrócić skradzioną klientowi kwotę, a następnie, w razie potrzeby, zbadać fakty i ponieść ciężar dowodu w celu udowodnienia Zaniedbanie lub zła wiara klientów, jeśli takie istnieją.
Istnieją tysiące historii o napadach na ludzi i istnieje wspólny mianownik: negatywna reakcja banków na ich skargi.
według urzędu Ochrona konsumentów „Istnieją tysiące historii okradzionych ludzi i chociaż skradzione kwoty i stosowane procedury są bardzo zróżnicowane, istnieje jeden wspólny mianownik: negatywna reakcja banków na ich skargi”.
„Niestety, mimo obowiązku prawnego, banki nie zwracają pieniędzy, a jeśli zaciągną pożyczkę, zmuszają konsumentów, którzy padli ofiarą oszustów, do jej spłaty” – powiedział. Krustney.
Zgodnie z polskim prawem, gdy transakcja jest zgłaszana do banków NieautoryzowanySą zobowiązani do zwrotu całości tej transakcji następnego dnia roboczego.
jedyny wyjątek W takich przypadkach ma to miejsce, gdy klient zgłosi fakty ponad 13 miesięcy po domniemanym przestępstwie lub gdy istnieje uzasadnione podejrzenie oszustwa.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”