Obydwa kraje podpisały wspólną deklarację, w której zastrzegają sobie prawo weta wobec zgody i potwierdzają, że Polska i Węgry nie zaakceptują żadnej propozycji nie do przyjęcia dla żadnego z nich.
Węgry i Polska trzymają rękę na pulsie Unii Europejskiej. Obydwa kraje potwierdziły swoją blokadę zatwierdzania budżetów i Wspólnotowego Funduszu Odbudowy, nalegając, aby odrzuciły mechanizm praworządności, dzięki któremu Bruksela może ograniczyć lub nawet zawiesić dostarczanie środków państwu członkowskiemu. naruszają te zasady.
Oba kraje wyszehradzkie wzmocniły swój sojusz, odrzucając je po szczycie zorganizowanym przez ultranacjonalistycznego premiera Węgier Viktora Orbana i jego polskiego odpowiednika, eurosceptyka Mateusza Moraveca. Obydwa kraje wprost odrzucają w nim włączenie klauzuli praworządności, zdając sobie sprawę, że „nie wzmocni to praworządności w Unii Europejskiej, a raczej osłabi ją poprzez mechanizm polityczny”.
Obydwa kraje zjednoczyły swoje stanowisko, ostrzegając w deklaracji, że „Polska i Węgry nie zaakceptują żadnej propozycji, która będzie nie do przyjęcia dla żadnego z nich”. Dla Orbana łączenie funduszy z tą pozycją jest „nieodpowiedzialne” i upierał się, że jest to „nie do przyjęcia dla Węgier”. Ze swojej strony Morawiecki przestrzegł, że użycie weta jest poważne i skrytykował warunkowość, uznając ją za „motywowaną politycznie”.
Polska i Węgry W zeszłym tygodniu zostały zakazane Zatwierdzenie największego pakietu pomocowego w historii Unii Europejskiej, który zmobilizuje ponad 1,8 biliona euro pomiędzy budżetem a Funduszem Odbudowy i Zwiększania Odporności, w opozycji do tego mechanizmu, który ma zapewnić poszanowanie w funduszach zasady Unii Europejskiej Unia. Bruksela wszczęła śledztwo w sprawie obu krajów w związku z ich atakami na niezależność sądownictwa.
Jej blokada zwiększa presję na Unię Europejską, ponieważ spowalnia wdrażanie funduszy europejskich na ożywienie gospodarcze po wybuchu epidemii Covid, a a więc środków, których wiele krajów pilnie potrzebuje w obliczu szoku, jakim jest druga fala infekcji. Ich zdaniem opóźnienie mogłoby skutkować tym, że środki państwa członkowskie nie będą mogły otrzymać aż do 2021 roku. Co ciekawe, zarówno Węgry, jak i zwłaszcza Polska, To dwa kraje, które otrzymają najwięcej pieniędzy Z pakietu pomocy społecznej. „Tej debaty nie da się rozwiązać pieniędzmi” – podkreślił Orbán.
We wspólnym oświadczeniu oba kraje podkreśliły, że są zainteresowane osiągnięciem rozwiązania, „aby zasoby finansowe zostały jak najszybciej udostępnione wszystkim państwom członkowskim”. W tym celu proponują dwutorowy proces, który oznaczałby z jednej strony „ograniczenie wszelkich warunków budżetowych do tego, co zostało uzgodnione na lipcowej Radzie Europejskiej”, a z drugiej strony dyskusję w Radzie na temat „ czy istnieje powiązanie, które powinno. Praworządność należy pogodzić z interesami finansowymi Unii.
W tym przypadku obaj przywódcy rebeliantów dodali, że „należy zwołać konferencję międzyrządową w celu zmiany traktatów”, zamrożenie, które eliminuje możliwość szybkiego osiągnięcia rozwiązania, które ułatwiłoby pilne wdrożenie funduszy europejskich, podczas gdy instytucje wspólnotowe będą pracować nad rozwiązać problem. oskarżenie.
Kolejne spotkanie europejskich przywódców zaplanowano na 10 grudnia, po tym jak w zeszłym tygodniu podjęli oni decyzję o przełożeniu poszukiwań rozwiązania na nieformalnym szczycie odbywającym się w formie elektronicznej.
Tymczasem instytucje europejskie w dalszym ciągu nawołują do jak najszybszego otwarcia funduszu. Przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen zasugerowała w środę, aby oba kraje skierowały swoje wątpliwości dotyczące legalności klauzuli na temat praworządności do sądu.
W swoim przemówieniu przed Parlamentem Europejskim przestrzegł, że „to tu zazwyczaj rozwiązujemy nasze spory prawne, a nie kosztem milionów obywateli, którzy pilnie czekają na naszą pomoc”.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”