Ukraina twierdzi, że odparła siedem rosyjskich ataków w Donbasie

Ukraina twierdzi, że odparła siedem rosyjskich ataków w Donbasie

Spalone budynki w Maripolu.

Według naczelnego dowództwa armii ukraińskiej ukraińskie siły zbrojne odparły siedem ataków sił rosyjskich w separatystycznych regionach Donbasu na wschodzie kraju.

Ataki miały miejsce w Doniecku i Ługańskudwie separatystyczne republiki, które żądają od Moskwy „wyzwolenia” i które, jak twierdzi Moskwa, chcą skoncentrować się na nowej fazie operacji wojskowej, która rozpoczęła się na Ukrainie 24 lutego.

Według ukraińskich źródeł wojskowych, publikowanych przez portal Ukrinform, wiele pojazdów opancerzonych i innych rosyjskich pojazdów wojskowych zostało zniszczonych.

Potwierdza to ukraińskie naczelne dowództwo Od początku inwazji armia rosyjska straciła około 16 600 żołnierzy – wśród zabitych, rannych czy schwytanych – oprócz 127 śmigłowców, 582 pojazdów opancerzonych, 7 statków i 56 dronów m.in.

Informacje te nie mogły zostać potwierdzone przez niezależne źródła..

Jak poinformował Okrinvon, prezydent Ukrainy Wołodymyr ZełenskPodpisałem prawo Podlega karze od 3 do 5 lat pozbawienia wolności za nieuprawnione publikowanie informacji na temat ruchów lub lokalizacji jego sił lub międzynarodowej pomocy logistycznej dla jego kraju.

Ustawa ta została już opublikowana na stronie internetowej Rady Najwyższej, Rady Najwyższej.

Siły rosyjskie posuwają się na wschód od Charkowa i Maripolu

Ze swojej strony, według ostatniej oceny Wielkiej Brytanii, Rosja zamierza oblegać ukraińskie siły walczące w Donbasie Dlatego przenosi wojska z ich pozycji w ChrkówA na północy i Maripolna południu.

W raporcie wojennym przygotowanym przez brytyjskie Ministerstwo Obrony na podstawie jego raportów wywiadowczych Wielka Brytania zauważa, że ​​Rosja „wydaje się skupiać swoje wysiłki na Okrążenie sił ukraińskich bezpośrednio konfrontujących się z separatystycznymi regionami na wschodzie kraju.

I w tym celu Rosja zwraca się do oddziałów, które rozmieściła w Gorkiowie i Maripolu, gdzie stoczono dwie z głównych bitew wojny.

W szczególności Moskwa wskazała w piątek, że celem jej armii, zaraz po zakończeniu pierwszego etapu wojny, jest skupia się na donbachchoć rząd w Kijowie i jego sojusznicy przyjęli tę zapowiedź ze sceptycyzmem.

Analiza londyńska wspomina o tym dniu Front wojenny w północnej Ukrainie pozostaje w dużej mierze stabilnyUkraińskie kontrataki utrudniły rosyjskie próby reorganizacji sił.

Według oceny brytyjskiej Rosja nadal stawia na zdalne wystrzeliwanie rakiet ze swojej przestrzeni powietrznejaby nie narażać swoich samolotów na działanie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.

A ministerstwo powtarza amerykańską analizę, która odzwierciedla 60% błąd w tej broni, co zdaniem Londynu „zaostrza problem coraz bardziej ograniczonych zapasów, zmuszając (Rosję) do uciekania się do mniej zaawansowanych pocisków lub podejmowania większego ryzyka. w locie”.

Kijów ubolewa nad brakiem „poważnej reakcji” na ataki w Lipolis

władze ukraińskie Żałował dzisiaj braku, jak to nazwali, „poważnej reakcji” Zachodu na sobotnie zamachy w Lipolis.na zachodniej Ukrainie, co zbiegło się w czasie z wizytą prezydenta USA w sąsiedniej Polsce, Joe Biden.

„Wiele osób widziało związek między tymi atakami a wizytą Bidena w Rzeszowie” – powiedział na Facebooku rzecznik ukraińskiego prezydenta.

W ten sposób prezydenckie źródło zasugerowało obecność amerykańskiego prezydenta w tym polskim mieście w piątek, gdzie odwiedził on swoje siły stacjonujące w pobliżu granicy z Ukrainą.

Prezydenckie źródło stwierdziło, że „rakiety spadły 150 km od Rzesso”, zauważając, że NATO „jest jasne, że lepiej trzymać wroga na terytorium Ukrainy, nawet jeśli pociski będą coraz bliżej” do terytorium sojuszu.

Ataki na Lipolis miały miejsce w sobotę, Ostatni dzień Bidena w Polsce, gdzie posunął się tak daleko, że powiedział prezydentowi Władimirowi Putinowi „nie może pozostać u władzy”Oświadczenie zidentyfikowane później przez Biały Dom nie oznacza, że ​​zamierza on „zmienić reżim” w Rosji.

Korytarz humanitarny Maripol nadal ogranicza się do prywatnych samochodów

Ukraiński rząd ostrzegł, że korytarz humanitarny, który umożliwił ewakuację ludzi uwięzionych w oblężonym mieście Maripol na południu Ukrainy, ogranicza się do prywatnych pojazdów, przez które nie mogą przejeżdżać autobusy. Wicepremier Ukrainy Irina Vereshuk poinformowała, że ​​korytarz ten jest jednym z dwóch korytarzy, które zgodziły się na ewakuację cywilów uwięzionych w miastach najbardziej dotkniętych atakami sił rosyjskich w niedzielę. Obecnie obywatele mogą wyjeżdżać jedynie prywatnymi samochodami do innego miasta w regionie, gdzie można ich przewieźć piętnastoma autobusami, którymi można dojechać do centrum kraju. Kolejne uzgodnione przejście przechodzi przez niektóre miasta w obwodzie ługańskim, przez które ewakuowano około 5200 osób z samozwańczej separatystycznej republiki, której terytorium według Moskwy znajduje się w 90% pod kontrolą Rosji. A burmistrz Maripola Wadim Bojczenko szacuje, że do początku inwazji ponad połowa ludności, 540 tys., została opuszczona, jak wynika z oświadczeń opublikowanych na ukraińskim portalu Ukrinform.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *