W Polsce znaleźli w kopalni węgla 500 zwłok żołnierzy, którzy walczyli na Ukrainie

W Polsce znaleźli w kopalni węgla 500 zwłok żołnierzy, którzy walczyli na Ukrainie

rosyjskie media Rozpowszechniają tę wiadomość Odnosząc się do rosyjskiego kanału propagandowego Telegram, Rusłan Ostaszko, z publicznością liczącą ponad 345 000 obserwujących. Jednak, jak udało się ustalić dziennikarzom StopFake, informacja o „cmentarzu” z rzekomo ukraińskim wojskiem w polskiej kopalni Bogdanka była początkowo rozpowszechniana przez anonimowy kanał Telegram „Szeptun” pod hashtagiem #nampishut (piszą do nas – z rosyjskiego). Ten kanał jest już używany rosyjskie służby specjalne Powtórzył, by podżegać nastroje antyrządowe na Ukrainie Ukraińska Służba Bezpieczeństwa.

Zrzut ekranu — t.me/sheptoon.

Źródło tych informacji nie jest wskazane we własnych publikacjach Shiptona. Hashtag #nampishut (piszą do nas – z rosyjskiego) przewiduje, że administratorzy tego kanału Telegram otrzymali tę wiadomość od jednego ze swoich czytelników. Dziennikarze StopFake nie mogli jednak znaleźć informacji o tym incydencie w otwartych źródłach, głównie w polskich mediach czy portalach społecznościowych.

Jan Matesek, rzecznik prasowy Kopalnia Bogdanka (Lubelski Węgiel «Bogdanka» SA), zdementował tę informację w swoim komentarzu na StopFake. Przedstawiciel firmy stwierdził, że publikowane w sieci informacje są błędne. Z jednej strony podkreślał absurdalność tego przesłania, skoro ani w bezpośrednim sąsiedztwie Bogdanki, ani na terenie Polski nie toczą się działania wojenne.

Odpowiedź służb prasowych kopalni Bogdanka na zapytanie StopFake

Odpowiedź służb prasowych kopalni Bogdanka na zapytanie StopFake

Mimo to wiadomość ta jest publikowana w celu wzmocnienia różnych propagandowych narracji Kremla, w szczególności, że po stronie Ukrainy masowo walczą „zagraniczni najemnicy”, a ukraińskie władze starają się ukryć ogromne straty.

W sierpniu 2022 roku zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy generał dywizji Wołodymyr Talałaj powiedział, że w Siłach Zbrojnych Ukrainy na kontraktach walczy nie więcej niż 100 zagranicznych żołnierzy. Z otwartych źródeł wiadomo też, że w tej chwili jest co najmniej 5 polskich ochotników, którzy zginęli walcząc za Ukrainę. Liczby te są znacznie mniejsze niż liczba ciał rzekomo znalezionych na „cmentarzu”.

Jeśli chodzi o przypuszczenie promotorów, że znalezione ciała prawdopodobnie należą do Sił Zbrojnych Ukrainy, którzy wyjechali z kraju na leczenie i których narządy zostały usunięte za granicą, należy zauważyć, że jest to przypuszczenie całkowicie absurdalne. StopFake dogłębnie przeanalizował narrację

You May Also Like

About the Author: Vania Walton

"Niezależny przedsiębiorca. Komunikator. Gracz. Odkrywca. Praktyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *