Walki w Gazie, sytuacja ludności cywilnej i nie tylko

Walki w Gazie, sytuacja ludności cywilnej i nie tylko

Szpital polowy w Gazie założony przez Zjednoczone Emiraty Arabskie ponosi tragiczne konsekwencje w wyniku załamania się lokalnych systemów opieki zdrowotnej

Lama Ali Hassan Alloush i jej rodzina zastosowali się do nakazu opuszczenia północnej Gazy i szukania schronienia na południu. Ale potem zaatakowano jej schronisko i straciła prawą nogę. (Zdjęcie: Scott McWhinney/CNN) Lama Ali Hassan Alloush i jej rodzina wykonali rozkaz opuszczenia północnej Gazy i schronienia się na południu. Ale potem zaatakowano jej schronisko i straciła prawą nogę. (Zdjęcie: Scott McWhinney/CNN) Lama Ali Hassan Alloush i jej rodzina wykonali rozkaz opuszczenia północnej Gazy i schronienia się na południu. Ale wtedy ich schronienie zostało zaatakowane. Obecnie przebywa w szpitalu, amputowano mu prawą nogę.

Dodał: „Świat nas nie słucha”. „Nikt się o nas nie troszczy. Umieramy od ponad 60 dni. Umieramy z powodu bombardowań i nikt nic nie zrobił”. Jest leczona w szpitalu polowym w Rafah, na południe od Gazy, utworzonym przez rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Arabowie. Szybko przebudowano go na stadion piłkarski, ale jego personel i nowoczesny sprzęt sprawiają, że 150 miejsc noclegowych cieszy się dużym zainteresowaniem.

Leczenie ofiar urazów ma kluczowe znaczenie w pracy lekarzy, ale w tej misji zwanej Operacją Gallant Knight 3 widzą także konsekwencje załamania się lokalnych systemów opieki zdrowotnej oraz złych, przeludnionych warunków spowodowanych chorobami zakaźnymi i innymi. Problemy dotykające społeczności.

Dyrektor medyczny szpitala, dr Abdullah Al-Naqbi, powiedział: „Przyjechała osoba z raną głowy, z której wychodziły robaki”. „Nie potrafimy wyjaśnić, w jakim środowisku byli narażeni, a z medycznego punktu widzenia nie potrafię wyjaśnić, jak brudna była ta sytuacja. Nawet nasi chirurdzy byli zaskoczeni”.

W ciągu 15 minut od przybycia CNN do szpitala usłyszano głośny huk z pobliskiego nalotu. Lekarze nawet nie ustąpili. „To jest prawdziwe życie” – powiedział Al-Naqbi, dodając, że słyszy co najmniej 20 ataków dziennie. – Myślę, że już się do tego przyzwyczailiśmy.

Wkrótce na wózkach inwalidzkich przybyli mężczyzna i 13-letni chłopiec, którym w wyniku bombardowania amputowano kończyny. Notatki wydawane przez ratowników medycznych były poplamione krwią. Załogi szybko przystąpiły do ​​wymiany bandaży używanych jako tymczasowa opaska uciskowa.

„Ani jeden pacjent nie przyszedł do mnie z odpowiednią opaską uciskową” – wyjaśnił Al-Naqbi, wyjaśniając, że prawidłowe zatrzymanie utraty krwi jest niezbędne do ratowania życia.
W szpitalu panuje niemal cisza, gdzie zorganizowany personel sprawnie opiekuje się swoimi pacjentami, zarówno na oddziałach, oddziałach intensywnej terapii, jak i na salach operacyjnych. Ale wojna jest zawsze. Izraelskie wojsko twierdzi, że od 7 października zaatakowało ponad 22 000 celów w Gazie – enklawie o długości zaledwie 40 km i szerokości 11 km – znacznie przekraczając wszystko, co można zaobserwować we współczesnych działaniach wojennych pod względem intensywności i zaciekłości.

Przeczytaj więcej o wizycie zespołu CNN w szpitalu polowym w południowej Gazie.

You May Also Like

About the Author: Nathaniel Sarratt

"Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *