Jest to zapisane w tzw. ósmym planie energetycznym, który wyznacza kierunek rozwoju elektrowni i sieci elektroenergetycznych w latach 2021-2030 z wizją do 2050 r., który został zatwierdzony przez premiera Pham Minh Chin i który ma na celu utrzymanie bezpieczeństwa naród w tym regionie.
Plan ma również na celu zapewnienie dostaw energii elektrycznej wystarczających do napędzania rocznej stopy wzrostu PKB o siedem procent w tym okresie, a także zwiększenie udziału energii odnawialnej w matrycy energetycznej kraju.
W związku z tym oczekuje się, że do 2030 roku połowa biurowców i domów w kraju będzie zasilana panelami słonecznymi na dachach oraz powstaną dwa centra przemysłowe i regiony usług energii odnawialnej.
Oczekuje się również, że do tego czasu będzie generować zieloną energię na eksport, celując w moc od 5 do 10 gigawatów (GW) i osiągając szczytową emisję gazów cieplarnianych związanych z energią na poziomie nie większym niż 170 milionów ton.
Przestrzeganie planu, według agencji informacyjnej VNA, będzie wymagało finansowania w wysokości 134,7 miliardów dolarów na budowę nowych elektrowni i sieci elektroenergetycznych w latach 2021-2030.
Liczby te wzrosną do 399,2 mld USD do 523,1 mld USD do 2050 r., z czego większość zostanie przeznaczona na nowe elektrownie, a mniej niż 40 mld USD na sieci energetyczne.
RO / MB
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”